Jeden z największych producentów samochodów na świecie ostrzegł, że może być zmuszony do zamknięcia fabryki w Wielkiej Brytanii, jeśli rząd nie będzie renegocjował umowy Brexitowej.
Stellantis, który jest właścicielem Vauxhalla, Peugeota, Citroena i Fiata, zobowiązał się do produkcji samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii, ale obecnie twierdzi, że jest to zagrożone.
Producent ostrzega, że ze względu na przepisy dotyczące pochodzenie części, firma może zostać dotknięta cłami w wysokości 10% na eksport do UE.
W odpowiedzi na komentarze Rishi Sunak powiedział, że wierzy w Brexit.
„Głosowałem za Brexitem, wierzę w Brexit” – powiedział dziennikarzom premier podczas podróży na szczyt światowych przywódców G7 w Japonii.
Stellantis ostrzegł, że jeśli koszt produkcji pojazdów elektrycznych w Wielkiej Brytanii „stanie się niekonkurencyjny i niezrównoważony, działalność firmy zostanie zamknięta”.
Gigant samochodowy wezwał ministrów do zawarcia porozumienia z UE w celu utrzymania obowiązujących przepisów do 2027 r., a także do przeglądu ustaleń dotyczących produkcji części w Serbii i Maroku.