Rishi Sunak na swoją wizytę we wtorek do Southampton poleciał w obie strony helikopterem za co jest obecnie krytykowany.
Downing Street oświadczył, że decyzja o wyborze samolotu celem podróży do apteki na południowym wybrzeżu była uzasadniona, ponieważ dzięki temu najbardziej efektywnie wykorzystało jego napięty harmonogram.
Pan Sunak powiedział recepcjonistom w Weston Lane Surgery, że przy okazji odwiedzi swoją rodzinę w Southampton, mieście, w którym dorastał.
Dla porównania pociąg z Waterloo do Southampton Central jedzie nieco ponad godzinę i kwadrans, a powrót poza szczytem kosztuje około 53 funtów.
Oficjalny rzecznik premiera potwierdził, że pan Sunak podróżował helikopterem i że ta podróż została sfinansowana przez kieszeni podatnika.
„Jak wiecie, jego środek transportu będzie się różnił w zależności od ograniczeń czasowych, tak aby jak najlepiej wykorzystać zarówno swój czas, jak i interes podatnika” – powiedział urzędnik.
W przeszłości Rishi Sunak był oskarżany przez Partię Pracy o „jeżdżenie po kraju za pieniądze podatników jak topowa gwiazda”.
Zakwestionowano również wiarygodność premiera w zakresie ochrony środowiska, gdy w styczniu odbywał loty z Londynu do Blackpool a następnie do Darlington.
Rzeczniczka Liberalnych Demokratów ds. zmian klimatu i transportu, Wera Hobhouse, powiedziała: „Bycie premierem nie jest wymówką do możliwości korzystania z prywatnego helikoptera, kiedy tylko się chce”.
