Wraz ze zmianą temperatury oceanów, która ma wywołać zmieniające się wzorce pogodowe na całym świecie, Wielka Brytania może spodziewać się jeszcze większej fali upałów niż w zeszłym roku.
Po okresie suchej i łagodniejszej pogody deszcz ma powrócić w czasie weekendu koronacyjnego.
Cieplejsza pogoda w zeszłym tygodniu zakończyła wyjątkowo chłodne warunki w Wielkiej Brytanii, z temperaturami sięgającymi nieco ponad 20°C w sobotę, 28 kwietnia.
Ale ci, którzy mają nadzieję na dłuższy trend ciepłej pogody, będą rozczarowani po tym, jak Met Office prognozuje niepewną pogodę w nadchodzących dniach – w tym kilka ulewnych, burzowych opadów.
Piątek może przynieść słońce i przelotne opady deszczu, w tym grzmoty, błyskawice i grad na większości obszarów Wielkiej Brytanii.
W sobotę w Londynie powinno być sucho w godzinach porannych – ale Met Office ostrzega fanów Royal, aby nosili płaszcze przeciwdeszczowe w czasie koronacji króla Karola, ponieważ po południu mogą pojawić się przelotne opady.
Pomimo deszczu nadal ma być ciepło i wilgotno, a temperatury sięgają nawet 20 stopni Celsjusza,
Niedziela (7 maja) będzie kontynuowała temat słońca i przelotnych opadów, z najsuchszą i najjaśniejszą pogodą w zachodniej części Wielkiej Brytanii.
Według Met Office wyższe ciśnienie ma przynieść bardziej ustabilizowaną pogodę do końca przyszłego tygodnia.
Jaka jest prognoza na lato 2023?
Jedną wskazówką, jaką mamy, jest tegoroczny cykl oceaniczny El Niño, który, jak ostrzegają eksperci, może wywołać falę globalnego ocieplenia.
Oscylacja południowa El Niño (ENSO) to powtarzający się wzorzec klimatyczny obejmujący zmiany temperatury w środkowej i wschodniej części tropikalnego Oceanu Spokojnego z ociepleniem wody nawet o 3 stopnie Celsjusza.
Ta zmiana temperatury ma efekt domina na globalne wzorce pogodowe, a działacze ostrzegają, że tegoroczny cykl letni może doprowadzić do „niewyobrażalnych upałów”.
Ostrzeżenia odnośnie zbliżającego się lata już się zaczęły, a Met Office przewiduje, że znów będzie jednym z najgorętszych w historii, częściowo dzięki El Niño.
