Prace drogowe na M27 w przyszłym tygodniu

Seria zamknięć  zjazdów na autostradzie M27 ma się rozpocząć 15 października.

National Highways przekazał, że między węzłami 5 i 8 zostaną przeprowadzone niezbędne prace na jezdni.

Rzecznik National Highways powiedział: „Głównym celem prac będzie zamknięcie na dłuższy okres węzła nr 7 na zjeździe z M27 w kierunku wschodnim.

„Dzięki temu będziemy mogli położyć nowy, cichy asfalt i podnieść nachylenie zjazdu o 180 mm, aby dopasować je do nowej nawierzchni autostrady”.

Zjazd w kierunku wschodnim na skrzyżowaniu nr 7 będzie zamknięty w godzinach od 21:00 15 października do 6:00 19 października.

Wjazd i wyjazd w kierunku wschodnim na skrzyżowaniach 5 i 7 oraz zjazd w kierunku wschodnim na skrzyżowaniu 8 będą zamknięte w dniach 15–18 października w godzinach 21:00–6:00.

Zjazdy w kierunku wschodnim na węźle 5, zjazdy w kierunku wschodnim na węźle 7 oraz zjazdy w kierunku wschodnim na węźle 8 będą zamknięte w godzinach 21:00–6:00 w dniach 19–27 października.

Roczna liczba zgonów w Wielkiej Brytanii przewyższyła liczbę urodzeń

shutterstock

Nowe oficjalne dane pokazują, że po raz pierwszy od prawie 50 lat w Wielkiej Brytanii liczba zgonów przewyższyła liczbę urodzeń rocznie, nie licząc okresu pandemii Covid.

Według Urzędu Statystyk Narodowych (ONS) w roku kończącym się w czerwcu 2023 r. odnotowano o 16 300 więcej zgonów niż liczby urodzeń. W Szkocji i Walii liczba zgonów przewyższyła liczbę urodzeń, podczas gdy w Anglii i Irlandii Północnej sytuacja była odwrotna, chociaż nie była to duża różnica.

Populacja Wielkiej Brytanii nadal wzrosła w największym stopniu od wczesnych lat 70. XX w., przy czym saldo migracji było głównym czynnikiem we wszystkich czterech krajach.

ONS twierdzi, że do połowy 2023 r. populacja wzrosła o 662 400, do około 68 265 200 osób, co oznacza wzrost o 1%.

Migrację międzynarodową netto w okresie do połowy 2023 r., czyli różnicę między liczbą osób przybywających do Wielkiej Brytanii i niej wyjeżdżających, szacuje się na 677 300.

Dane pokazują, że bez tej wartości migracji netto populacja Wielkiej Brytanii spadłaby.

Nowa trasa z lotniska Southampton do Stanów Zjednoczonych

Photo by Miguel Ángel Sanz on Unsplash

Aer Lingus ogłosił uruchomienie z lotniska Southampton nowego połączenia do Nashville w stanie Tennessee.

Osoby z południa kraju, które chcą polecieć do Stanów, mogą teraz podróżować z lotniska Southampton w Eastleigh lotem przesiadkowym.

Pasażerowie latający z Southampton będą bezproblemowo korzystać z nowego połączenia transatlantyckiego Aer Lingus, które obsługuje trasę Dublin – Nashville cztery razy w tygodniu.

Pasażerowie Southampton polecą do Dublina, a następnie złapią następny dostępny lot do Tennessee nowym, najnowocześniejszym samolotem Airbus A321XLR linii Aer Lingus.

Bilety na loty z Wielkiej Brytanii do Nashville są już w sprzedaży, a ceny lotów zaczynają się od 599 GBP w obie strony, łącznie z podatkami i opłatami.

Ryanair wprowadza kluczową zmianę- pasażerowie niezadowoleni

Photo by Nastya Dulhiier on Unsplash

Ryanair zmienił swój cennik dla klientów pragnących zabrać na pokład większy bagaż podręczny. Obecnie, aby przewieźć 10-kilogramową walizkę, podróżni muszą zapłacić za pierwszeństwo wejścia na pokład.

Pasażerowie, którzy chcą zabrać na pokład 10-kilogramową walizkę, muszą uiścić dodatkową opłatę za „priorytetowe” wejście na pokład. W przeciwnym razie mogą zabrać ze sobą jedynie małą torbę osobistą o wymiarach do 40 x 20 x 25 cm, która jest wliczona w cenę biletu. Koszt podwyższenia standardu do priorytetu, który obejmuje małą torbę osobistą i 10-kilogramową walizkę o wymiarach do 55 x 40 x 20 cm, wahał się od 6 do 36 GBP po dodaniu do pierwotnej rezerwacji lotu.

Teraz Ryanair pobiera wyższą opłatę za upgrade do Priority w późniejszym terminie lub na lotnisku. Opłata ta była wcześniej podana na stronie internetowej Ryanair jako kwota od 20 do 38 funtów, jednak ostatnio została ona zaktualizowana i wynosi od 20 do 60 funtów.

Kierowcy borykają się z rekordowymi opóźnieniami na głównych drogach

shutterstock

Oficjalne dane pokazują, że kierowcy korzystający z głównych dróg w Anglii borykają się z rekordowymi opóźnieniami.

Według danych Departamentu Transportu średnie zatory na jezdniach w roku poprzedzającym koniec czerwca zarządzanych przez National Highways osiągnęły 11,0 sekund na pojazd na milę (spvpm).

To najdłuższy czas w historii danych od marca 2016 r., kiedy wskaźnik ten wyniósł 8,6 spvpm.

Statystyki dotyczą autostrad i głównych dróg A.

W roku poprzedzającym koniec czerwca średnia prędkość na tych drogach spadła do rekordowo niskiego poziomu 56,5 mil na godzinę.

Oznacza to spadek  w porównaniu z marcem 2016 r. z 58,8 mil na godzinę

Ceny benzyny mogą wzrosnąć w związku ze skokami cen ropy w obliczu napięć na Bliskim Wschodzie

Photo by engin akyurt on Unsplash

Brytyjscy kierowcy mogą wkrótce mierzyć się z wyższymi cenami benzyny i oleju napędowego, gdy za kilka tygodni zatankują bak, ponieważ ceny ropy gwałtownie wzrosły w obliczu rosnących napięć na Bliskim Wschodzie, co może doprowadzić do wzrostu cen towarów codziennego użytku.

Według danych RAC, obecnie ceny paliw w Wielkiej Brytanii wynoszą 134,79 pensów za benzynę i 139,36 pensów za olej napędowy.

Wyższe ceny ropy zwiększyłyby presję na inflację, czyli tempo wzrostu cen.

Zanim ceny ropy naftowej przełożą się na ceny benzyny i oleju napędowego, może minąć około 10 dni. Jeśli więc ceny ropy będą nadal rosły, napełnienie zbiornika z pewnością będzie droższe.

Zgodnie z nowym prawem pracownicy muszą zachować wszystkie napiwki klientów

Image by Daniel from Pixabay

Zgodnie z nowym prawem pracownicy powinni otrzymywać wszystkie napiwki od klientów a firmom zabrania pobierania tych płatności – zarówno gotówką, jak i kartą.

Z prawa, które weszło w życie we wtorek, powinno skorzystać ponad trzy miliony pracowników usług w Anglii, Szkocji i Walii.

Jeśli firmy złamią prawo i zatrzymają napiwki, pracownicy będą mogli dochodzić roszczeń przed sądem pracy.

Ma zastosowanie w różnych branżach, ale oczekuje się, że najbardziej skorzystają na nim osoby pracujące w restauracjach, kawiarniach, barach, pubach, fryzjerach lub jako kierowcy taksówek.

DVLA tax: kierowcy zapłacą od przejechanej mili

Image by IVAN SVIATKOVSKYI from Pixabay

Rząd opublikował oficjalną aktualizację dotyczącą podatku samochodowego „płać za milę” – strategii, która zakłada, że ​​kierowcy będą płacić opłatę za każdą przejechaną milę, próbując dzięki temu załatać dziurę w finansach rządowych.

Kanclerz Rachel Reeves jest wzywana do nałożenia na brytyjskich kierowców systemu płatności za mile, aby uniknąć „czarnej dziury” spowodowanej utratą dochodów z opłat paliwowych.

Organizacja charytatywna Campaign for Better Transport (CBT) wystosowała apel, twierdząc, że pomysł uzyska poparcie społeczne. Proponuje, aby od kierowców pojazdów o zerowej emisji (ZEV), takich jak samochody elektryczne, pobierane były opłaty na podstawie przebytego dystansu.

Zgodnie z planem kierowcy posiadający pojazdy ZEV przed datą wdrożenia byliby zwolnieni, co stanowiłoby zachętę do przechodzenia na pojazdy elektryczne.

Cła nakładane na benzynę, olej napędowy i inne paliwa generują dochód skarbu państwa wynoszący około 25 miliardów funtów rocznie.

Oczekuje się, że liczba ta będzie się zmniejszać w miarę przechodzenia z samochodów napędzanych tradycyjnie na pojazdy ZEV. Jednak kolejne rządy uznawały perspektywę wprowadzenia opłat za milę – zwanych opłatami drogowymi – za zbyt toksyczną politycznie.

W oficjalnym oświadczeniu rzecznik rządu powiedział: „Nie mamy planów wprowadzenia opłat drogowych. Jesteśmy zobowiązani wspierać nasz sektor motoryzacyjny w procesie przechodzenia na pojazdy elektryczne, aby osiągnąć nasze prawnie wiążące cele klimatyczne”.