Trzy osoby zginęły, a kolejne trzy zostały ranne w wyniku serii ataków w Nottingham do których doszło we wtorek w godzinach porannych.
31-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem morderstwa i przebywa w policyjnym areszcie.
Dwóch uczniów, obaj w wieku 19 lat, zostało znalezionych zasztyletowanych na Ilkeston Road, na zachód od centrum Nottingham, tuż po godzinie 04:00 BST.
Policja twierdzi, że śledztwo wykazało, że mężczyzna pasujący do opisu podejrzanego próbował dostać się do hostelu na Mapperley Road.
Policja uważa, że podejrzany następnie zaatakował mężczyznę i ukradł jego vana.
Pogotowie ratunkowe w East Midlands potwierdziło, że zostało wezwane na Magdala Road o 05:39, gdzie przybyła załoga, zastała na miejscu policję reanimującą ofiarę– to niecałe dwie mile (3,2 km) od pierwszego miejsca z dwoma ofiarami zabójstwa.
Policja łączy wszystkie trzy zgony.
Pogotowie ratunkowe twierdzi, że miało również telefon o godzinie 05:25 ze zgłoszeniem, o ludziach potrąconych na Milton Street przez pojazd.
Policja poinformowała, że zatrzymała furgonetkę na Maples Street, gdzie 31-letni mężczyzna został potraktowany paralizatorem i aresztowany.
Oficjalne źródła potwierdziły, że przebywający w areszcie 31-letni podejrzany pochodzi z Afryki Zachodniej, i że od wielu lat przebywał w Wielkiej Brytanii.
Policja powiedziała, że śledztwo jest na wczesnym etapie i że prowadzone są czynności aby ustalić motywy ataków.