Nie to co w Polsce :)
Otwieram ten wątek, aby służyć pomocą i poradą osobom, które z takimi problemami się borykają.
Tak! reprezentuję firmę, która legalnie zajmuję się oddłużaniem i jeśli ktoś ma poważny problem to zapraszam na priv... ...ogólnie to nie chcę zmarnować ponad pięciu lat pracy w branży... także do dzieła!
Na początek, kilka rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę:
1) Najgorsze co można zrobić to ignorowac problem!!!
= czas chwycić byka za rogi! Tak! dług ulega przedawnieniu po 6 latach (nie wszystkie) jeśli nie ma kontaktu, ale 6 lat to szmat czasu!
2) Trzeba znać budżet - tu tkwi cala tajemnica: zanim będzie można pomóc, trzeba zbadać sytuację finansowa (domowy budżet = przychód i rochód), aby w ogole sprawdzić czy kogoś jest stać na spłatę swoich zobowiazań.
3) W powiązaniu z wczesniejszym punktem, to co zostaje w budżecie (wolne środki) można przekazać na spłatę poszczególnych długów.
4) W UK isnieje wiele rozwiązań dla osób zadłużonych, a ich dobór zależny jest od wcześniejszej analizy. Czyli jedno rozwiązanie będzie lepsze dla Pana Janusza a jeszcze inne dla Pani Krysi (zbieżność imion, czysto przypadkowa;) Wszystkie rozwiazania, mają wpływ na zdolność kredytową (credit score).
5) Najbardziej powszechne (ale nie wszystkie) rozwiązania to:
- bankructwo
- IVA - Individual Voluntary Agreement (cale UK oprócz Szkocji)
- DRO - Debt Relief Order (cale UK oprócz Szkocji)
- Trust Deed - tylko w Szkocji (podobne zasady co w przypadku IVA)
- Sequistration - tylko w Szkocji
- DMP - Debt Management Plan (całe UK)
Każda sprawa jest inna, bardzo ciężko poradzić komuś bez szczegółów. Wiedz jedno!
...jest z tego wszystkiego wyjście - nie ma co się martwić!
Jeśli znajdzie się jakiekolwiek zainteresowanie w tym temacie, możemy przedstawić i zaznajomić się z poszczególnymi rozwiązaniami.
Można również zamieszczać pytania tutaj.
Jeśli chcesz napisz tu na priv lub doradcanaemigracji [@]gmail.com
Do miłego!
Doradca na emigracji
juz od 2006 roku

