a ja w końcu wybrałam się do St. James Church przy St. James Road
Tam była impreza dla dzieci i muszę powiedzieć że byłam baaaaaaaardzo pozytywnie zaskoczona!! Na wstępie każde dziecko dostało karnecik na napój, ciastko, galaretkę i pracę ręczną. Był teatrzyk, śpiewanie, konkurs na najładniejszą dynię, mnóstwo konkursów i zabaw dla dzieci. Trwało to tylko godzinkę więc mój syn był bardzo zawiedziony że tak krótko, ale ja uważam że wystarczająco bo cały ten czas był wypełniony po brzegi i nie sposób się było nudzić...
Za rok napewno też się tam wybierzemy :D :D
Jeśli chodzi o spacery po domach to chyba jestem na to za nieśmiała
Choć wiem że jest to tutaj bardzo powszechne i normalne...
Tak na marginesie to uważam że właśnie takim podejściem do życia kościoły wszystkich wyznań zjednywały by sobie wiernych a nie tak jak katolicki tylko odstrasza... ja jetem ateistką ale ta impreza bardzo mnie ku temu kościołowi dobrze nastawiła :D :D