onet.plAni Europa, ani Wielka Brytania nie są przygotowana na nadejście śmiertelnej epidemii - twierdzą autorzy raportu przygotowanego przez specjalnie powołaną komisję.
Jeśli zmutowany wirus grypy, który szaleje w krajach Trzeciego Świata dotrze na Wyspy, zbierze śmiertelne żniwo - ostrzega Izba Lordów. Autorzy raportu, który Światową Organizację Zdrowia nazywa "dysfunkcyjną" wynika, że ani Wielka Brytania, ani Europa nie poradzą sobie z epidemią. "Następna zaraza zabije od 2 do 50 milionów ludzi na całym świecie, z czego 75 tysięcy na Wyspach. Ekonomiczne i socjalne skutki epidemii będą olbrzymie" - można przeczytać w raporcie.
Od 40 lat Wielka Brytania nie stała w obliczu takiej katastrofy. Ostatnie dwie epidemie, które dotknęły świat miały miejsce w 1958 i 1968 roku. Obie wywołał stosunkowo łagodny zmutowany wirus grypy. Obecnie najwięcej obaw budzą niezbadane jeszcze wirusy odzwierzęce, które już zaczynają przenosić się na ludzi. Z raportu wynika, że istnieje realna groźba, że w bliskiej przyszłości wirusem ptasiej grypy będzie można zarazić się od człowieka.
W ubiegłym roku potwierdzono 159 tysięcy przypadków ptasiej grypy wśród ptactwa na farmach Wielkiej Brytanii. Z obawy przed epidemią Ministerstwo Zdrowia przygotowało zapas leków dla jednej czwartej populacji, jednak plany zaszczepienia całego społeczeństwa przeciwko ptasiej grypie zostały porzucone z powodów finansowych.
Kojarzy mi się to z filmem 28 dni później
