siema Remi my sie chyba znamy z widzenia, nieprawdasz. trzeba nam tu wiecej globetroterow itp nie tylko alkomanow co by dupy z baru nieruszali albo parku;)
ps. lubie piwo i inne alkohole ale w zroznicowanych sceneriach
to jest jakies 85 mil od southampton
TUTAJ
trzeba by jechac bardzo rano bo na weekendzie zawsze korki, nigdy nie bylem dalej niz do havant - ciekawe czy tam tez sa polacy, i czy ziemia tam jest okragla...
swoja droga byl ktos w brighton widzial cos ciekawego i czy sie oplaca tam jechac pospacerowac
Pablo wybacz przyjacielu że Ci tak posta zaśmieciłem ale zrobił się mały bałagan i chyba w ten sposób najlepiej go posprzątać

bałagan oczywiście sam zrobiłem łeeeee :wink:

pozdrawiam - cuma