witam!
jak dla mnie obsługa w Maja odpoada, wyglądaja jakby stali tam za kare, zagladałem tez często do Malinki, dziewczyny baaardzo miłe, ale czasami az zanadto. teraz czesto chodze do Sami swoi na Woolston, i dziewczyny tez miłe, daja probowac wedlin i kielbas jak sie poprosi,i sprzedaja tez alkohol a wiec wszystko w jednym. A u Kubusia - Patrycja tez miła, ale zawsze wyglada jakby bardzo sie tam nudziła.
Sprzedawcy w polskich sklepach w southampton-opinie.
hmmm, ja mysle,ze te posty i ogolnie ten temat rozpoczely osoby blizej czy dalej zwiazane z naszymi polskimi sklepami
nie ma to jak manipulacja marketningowa, gorzej jak ktos napisze cos niezbyt pochlebnego o 'obiekcie naszych westchnien' hehe

nie ma to jak manipulacja marketningowa, gorzej jak ktos napisze cos niezbyt pochlebnego o 'obiekcie naszych westchnien' hehe


lunafly1 pisze:hmmm, ja mysle,ze te posty i ogolnie ten temat rozpoczely osoby blizej czy dalej zwiazane z naszymi polskimi sklepami![]()
nie ma to jak manipulacja marketningowa, gorzej jak ktos napisze cos niezbyt pochlebnego o 'obiekcie naszych westchnien' hehe
moim skromnym zdaniem orzel wymiata obsluga a biedronka cena i nie jestem zwiazany z zadnym z tych sklepow