
Jaka okolica najlepsza
Dziekuje Celtka!!! bede mial ok miesiaca na znalezienie mieszkania, w tym czasie firma mi troche pomoze i wynajmie na miesiac mieszkanie wiec, chyba zrobie tak jak napisalas. Ale tymi ukrytymi kosztami mnie zabilas
Nie mialem pojecia o tym, myslalem, ze to co pisza w ogloszeniach to calkowita kwota ktora zaplace miesiecznie, plus oczywiscie oplaty za media. Ale skoro min. 100 funciakow mam doplacac to mi troche psujes szyki. A nawet sie dziwilem, ze w sumie nie sa takie drogie te mieszkania :( No ale zobaczymy, juz sie nie moge doczekac... jest jeszcze cos o czym zupelny ignorat taki jak ja powinien wiedziec?

a ja nie wiem czemu, ale zalozylem, ze przenosisz sie z innego rejonu UK do Southampton, i to wszystko co pisala Celta wiesz. Zeby nie bylo- jak sie tak zastanowic,to swiadczyc o mojej ignorancji, nie Twojej.Daniel pisze:Dziekuje Celtka!!! bede mial ok miesiaca na znalezienie mieszkania, w tym czasie firma mi troche pomoze i wynajmie na miesiac mieszkanie wiec, chyba zrobie tak jak napisalas. Ale tymi ukrytymi kosztami mnie zabilasNie mialem pojecia o tym, myslalem, ze to co pisza w ogloszeniach to calkowita kwota ktora zaplace miesiecznie, plus oczywiscie oplaty za media. Ale skoro min. 100 funciakow mam doplacac to mi troche psujes szyki. A nawet sie dziwilem, ze w sumie nie sa takie drogie te mieszkania :( No ale zobaczymy, juz sie nie moge doczekac... jest jeszcze cos o czym zupelny ignorat taki jak ja powinien wiedziec?
Skoro wiec tak, dodam od siebie:
- jesli wypozyczysz prywatnie, te oplaty poczatkowe bezzwrotne prawdopodobnie odpadaja, jednak rynek mieszkan/ domow to jednak 80-90% agencje, ciezko prywatnie cos 'wyhaczyc' i to ciekawego (choc nam 2 razy sie udalo). Co innego z pokojami, tu prywatna pozaagencyjna bialo-szara strefa kwitnie, ale domniemuje (znow zalozenie?) ze jednak chodzi Ci o mieszkanko dla siebie.
- Council Tax o ktorej pisze Celtka zalezy rzeczyiwscie w praktyce od lokalizacji, a tak do precyzyjnego bolu to od wartosci nieruchomosci (a ta jest zalezna od lokalizacji); w Southampton zazwyczaj male mieszkania (studio ,lub cos z 1 sypialnia) niemal zawsze wpadaja w Band A lub B (dwa najtansze), 2 bedroom to A, B, czasami C.
Band A to koszt okolo 960 funtow na rok (czyli 85-90 funtow na miesiac), B 1100, a C 1300.
dokladny cennik znajdziesz tu:
http://www.southampton.gov.uk/living/co ... s2010.aspx
ALE
dla niektorych osob przysluguja ulgi/zwolnienia, z tego co piszesz mozna wyczytac miedzy wierszami ze zamierzasz mieszkac sam, jesli tak by bylo to przysluguje Ci dyskonto 25%, ktore dostaniesz prawie z automatu. Wiec nie jest az tak zle.
wiecej tu:
http://www.southampton.gov.uk/living/co ... count.aspx
"Where there is only one adult living in the property as their main residence a discount of 25 per cent applies. - Use the Single Person Discount form to apply. "
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.
Nie ma sie czym tak ekscytowac. Mala prowokacja, nikomu nie przyniosla szkody a cos tam jednak pokazala prawdziwego o mieszkancach Southampton.monika99 pisze:święte słowa... dziwię się,ze ktoś na TO reaguje...Ewelina pisze:nie karmic trola ..:)
Ach, Daniel, jak masz miesiac czasu to luz, mysle, ze w zupelnosci Ci wystarczy. No i Versus slusznie zauwazyl, ze jesli mieszka jedna osoba to jest discount. Ale generalnie nawet jesli bedziesz mieszkal sam, to mysle, ze oprocz tych ok. 70 funtow (mniej wiecej) na Council Tax to mozesz spokojnie ok. 100 funtow miesiecznie na inne rachunki sobie doliczyc, tzn. prad, gaz, woda, internet, telefon... (tak? nie? reszta - dobrze mowie? Bo nie wiem ile sie wydaje jak sie mieszka samemu?)
Nic innego co powinienes wiedziec juz mi do glowy nie przychodzi... No, moze oprocz wspomnianych wysokich kosztow na 'dzien dobry' - bo musisz oplacic koszty posrednictwa (tzn. agency fee), zlozyc depozyt i jeszcze zaplacic czynsz za miesiac z gory. Niezla sumka sie moze uzbierac, ja sie zapozyczalam u znajomych zeby tej kwocie podolac.
Aha, i wspomnialam jeszcze przelotem, ze istnieje tutaj procedura 'sprawdzania' potencjalnego wynajmujacego - wymagany jest kontrakt (chodzi mi o umowe o prace). Agencje interesuje czy jestes wiarygodny i czy bedziesz mial odpowiednie dochody zeby placic czynsz. Prawdopodobnie zwroca sie po tzw. referencje do Twojego pracodawcy. No i wlasnie - to zazwyczaj troche trwa, nawet do dwoch tygodni (choc w moim przypadku trwalo nie wiecej niz tydzien, ale bardzo naciskalam zeby sie pospieszyli), wiec wez to pod uwage jak bedziesz planowal do kiedy musisz znalezc mieszkanie.
A ogladajac mieszkania przygladaj sie pilnie sufitom - w Anglii 'dampness' (taki eufemizm na grzyba) jest szeroko rozpowszechnione, czesto zamalowuje sie grzyba i dopiero po jakims czasie od zamieszkania wychodzi... Wiec jesli wchodzisz do mieszkania i czujesz dziwny zapaszek, ktorego nie umiesz umiejscowic - wyjdz i nie wracaj
Tyle z mojej strony.
Nic innego co powinienes wiedziec juz mi do glowy nie przychodzi... No, moze oprocz wspomnianych wysokich kosztow na 'dzien dobry' - bo musisz oplacic koszty posrednictwa (tzn. agency fee), zlozyc depozyt i jeszcze zaplacic czynsz za miesiac z gory. Niezla sumka sie moze uzbierac, ja sie zapozyczalam u znajomych zeby tej kwocie podolac.
Aha, i wspomnialam jeszcze przelotem, ze istnieje tutaj procedura 'sprawdzania' potencjalnego wynajmujacego - wymagany jest kontrakt (chodzi mi o umowe o prace). Agencje interesuje czy jestes wiarygodny i czy bedziesz mial odpowiednie dochody zeby placic czynsz. Prawdopodobnie zwroca sie po tzw. referencje do Twojego pracodawcy. No i wlasnie - to zazwyczaj troche trwa, nawet do dwoch tygodni (choc w moim przypadku trwalo nie wiecej niz tydzien, ale bardzo naciskalam zeby sie pospieszyli), wiec wez to pod uwage jak bedziesz planowal do kiedy musisz znalezc mieszkanie.
A ogladajac mieszkania przygladaj sie pilnie sufitom - w Anglii 'dampness' (taki eufemizm na grzyba) jest szeroko rozpowszechnione, czesto zamalowuje sie grzyba i dopiero po jakims czasie od zamieszkania wychodzi... Wiec jesli wchodzisz do mieszkania i czujesz dziwny zapaszek, ktorego nie umiesz umiejscowic - wyjdz i nie wracaj

Tyle z mojej strony.
- mil3czk4
- Zasłużony W Boju
- Posty: 329
- Rejestracja: sob sie 29, 2009 6:14 pm
- Lokalizacja: Shirley :P
- Kontakt:
Ceny wcale zawyżone nie są, normalnie jak na południu kraju. Raz można trafić na lipne mieszkanie za wielkie pieniądze, a czasami naprawdę tanio idzie załapać się na fantastyczne miejsce. Zależy to m. in. od agencji, miejsca i stanu budynku oraz lokalizacji.
Mieszkanie z obcymi ludźmi jednak nie jest komfortowe jeśli chodzi o higienę i dzielenie sprzętów sanitarnych, oraz zachowanie współlokatorów. Nie ma to jak mieszkać samemu, mimo, iż wiąże się to z większymi kosztami. Wnioskuje jednak, że dla kolegi nie jest to jakiś kolosalny problem, a komfort jest priorytetem.
Mieszkanie z obcymi ludźmi jednak nie jest komfortowe jeśli chodzi o higienę i dzielenie sprzętów sanitarnych, oraz zachowanie współlokatorów. Nie ma to jak mieszkać samemu, mimo, iż wiąże się to z większymi kosztami. Wnioskuje jednak, że dla kolegi nie jest to jakiś kolosalny problem, a komfort jest priorytetem.
Dziekuje Wam!! te ostatnie komentarze sa bardzo cenne dla takiego lamera jak ja. Poczatkowo sobie liczylem max 600 funtow, po czym okazalo sie ze nagle po dodaniu kosztow wyjdzie jakies 800!, co niestety zmusza mnie do ponownego przemyslenia tego co chce wynajac. Nie no kolosalny to nie, ale jednak nie chce wiekszej czesci mojej pensji wydawac na mieszkanie. Jestem troche rozpuszczony bo od czasow studiow mieszkalem sam wiec odpada wynajecie pokoju.
Doprecyzowujac, nie bede mieszkal sam, wiec na ulge nie moge liczyc ale moze z drugiej strony moze koszty podziela sie na 2 w pewnym momencie, wiec nie bedzie zle moze.
Ale ogolnie to jezeli wszyscy przedstawiciele lokalnej spolecznosci sa tacy pomocni to mysle, ze bedzie super! Bardzo dziekuje jeszcze raz. Gdyby przyszlo wam do glowy jeszcze cos nowego to bede bardzo wdzieczny!
Doprecyzowujac, nie bede mieszkal sam, wiec na ulge nie moge liczyc ale moze z drugiej strony moze koszty podziela sie na 2 w pewnym momencie, wiec nie bedzie zle moze.
Ale ogolnie to jezeli wszyscy przedstawiciele lokalnej spolecznosci sa tacy pomocni to mysle, ze bedzie super! Bardzo dziekuje jeszcze raz. Gdyby przyszlo wam do glowy jeszcze cos nowego to bede bardzo wdzieczny!
Z benefitami tez tak slodko nie jest, faktycznie wszystko zalezy od Twoich dochdow, bo wlasnie osoby tzw . single , ktore maja dosc normalna place, w granicach sredniej - ok.14.500- 15.000 rocznie nie maja co liczyc na benefity, bo w oczach panstwa sa jak najbardziej samodzielne i zdolne do utrzymania siebie.

- pablo_el_diablo
- Bardzo odważny
- Posty: 904
- Rejestracja: pt cze 15, 2007 3:55 pm
- Lokalizacja: Zwoleń / Soton
predzej uschniesz czekajac na te legendarne benefity, trzeba miec samozaparcie i silne lokcie, ostatnio coraz silniejsze miec trzeba
[img]http://img9.imageshack.us/img9/1132/newmz.gif[/img]
Ot i miejska legendaPoczes pisze:jezeli nie bedziesz mieszkal sam to mozez chyba liczyc n benefity le niech wypowedza sie inni ktorzy juz tam mieszkaja ;)


gg2833495
[img]http://images49.fotosik.pl/33/c0194fb46e7b99ff.jpg[/img]
Everyone is entitled to my opinion.
[img]http://images49.fotosik.pl/33/c0194fb46e7b99ff.jpg[/img]
Everyone is entitled to my opinion.
rozwin swoja mysl, bo ja jadac po jakims czasie mam zamiar o benefit sie staracpauli pisze:Ot i miejska legendaPoczes pisze:jezeli nie bedziesz mieszkal sam to mozez chyba liczyc n benefity le niech wypowedza sie inni ktorzy juz tam mieszkaja ;), sam nie bedzie mieszkal to mu doplaca z tego tytulu
.
Rozwijam: sie moze i bedziesz mogl starac, i moze jakies benefity ci beda udzielone, tylko nie licz na duze zyski z tytulu, ze ktos z toba mieszka, jak sie zes wczesniej wyprul :D , bo to nie tak jest.Poczes pisze:rozwin swoja mysl, bo ja jadac po jakims czasie mam zamiar o benefit sie staracpauli pisze:Ot i miejska legendaPoczes pisze:jezeli nie bedziesz mieszkal sam to mozez chyba liczyc n benefity le niech wypowedza sie inni ktorzy juz tam mieszkaja ;), sam nie bedzie mieszkal to mu doplaca z tego tytulu
.
gg2833495
[img]http://images49.fotosik.pl/33/c0194fb46e7b99ff.jpg[/img]
Everyone is entitled to my opinion.
[img]http://images49.fotosik.pl/33/c0194fb46e7b99ff.jpg[/img]
Everyone is entitled to my opinion.
Najlepiej to gadac poloslowkami, wiedze ze uwielbiacie tak pisac- konkret, zeby uzyskac konkretne informacje o benefitach napisz ile Was jest tzn. rodzina- jak to rozumiec- Ty i dzieci i zona? W jakim wieku sa dzieci?
No i to co napisalam wczesniej, nie pytam Cie o to gdzie bedziesz pracowala tylko o Twoje dochody, jesli masz prace to i masz umowe i podane Twoje roczne dochody, na forum mamy osoby , ktore specjalizuja sie w prawie podatkowym i sporo tez wiedza na temat przyslugujacych benefitow, chcesz wiedziec wiecej podaj wiecej szczegolow, chcesz zachowac anonimowosc w tym wzgledzie pisz lub dzwon do Job Centre, z pewnoscia uzyskasz fachowa porade, nawet w jezyku polskim jesli chcesz.
No i to co napisalam wczesniej, nie pytam Cie o to gdzie bedziesz pracowala tylko o Twoje dochody, jesli masz prace to i masz umowe i podane Twoje roczne dochody, na forum mamy osoby , ktore specjalizuja sie w prawie podatkowym i sporo tez wiedza na temat przyslugujacych benefitow, chcesz wiedziec wiecej podaj wiecej szczegolow, chcesz zachowac anonimowosc w tym wzgledzie pisz lub dzwon do Job Centre, z pewnoscia uzyskasz fachowa porade, nawet w jezyku polskim jesli chcesz.
