Jaka okolica najlepsza
- mil3czk4
- Zasłużony W Boju
- Posty: 329
- Rejestracja: sob sie 29, 2009 6:14 pm
- Lokalizacja: Shirley :P
- Kontakt:
doroska pisze:A ty wyluzuj mileczka, czy jak ci tam... Zagotowalas sie tak, ze zaraz staniesz w plomieniach. Tacy wlasnie jestescie Polacy w Southampton, zlinczowalibyscie, bo ktos cos powiedzial nie po waszej mysli dlatego bez sensu jest do was gadac.
Nic się nie zagotowało, taki po prostu mam temperament - chamstwa nie zniosę;)
Dopisuje - aby nie zaśmiecać forum. Czemu się tak nagle zdenerwowałaś? To dziwne ale zabawne :) Absolutnie nie mam zamiaru się sprzeczać kto i po co chodzi, a jedynie sprostowałam Twoją sentencje, która oprócz reklamy polskich sklepów nic nie wnosiła.
Zaparz sobie melisę na okiełznanie nerwów...
a tam melise..
ja ta mbym poczekal na kontre doroski, delikatnie chyba jeszcze Was troche jakos podkrece, nastepnie zorganizuje sie ze 2 barylki kisielu, wlac do jakiegos fajnego pojemnika 3 na 3 metry i tam kontynuujcie batalie ;>
ja ta mbym poczekal na kontre doroski, delikatnie chyba jeszcze Was troche jakos podkrece, nastepnie zorganizuje sie ze 2 barylki kisielu, wlac do jakiegos fajnego pojemnika 3 na 3 metry i tam kontynuujcie batalie ;>
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.
nie karmic trola ..:)
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
- mil3czk4
- Zasłużony W Boju
- Posty: 329
- Rejestracja: sob sie 29, 2009 6:14 pm
- Lokalizacja: Shirley :P
- Kontakt:
To chyba ty masz koleżanko problemy z tekstem czytanym i jego interpretacja:
1 nie było wyżej wspomniane o oczach
2 w walkach w kisielu nieustannie się ktoś wywraca, dlatego wspomniałam o antypoślizgowych klapkach ;)
Dziękuję, pozdrawiam i... żegnam :)
1 nie było wyżej wspomniane o oczach
2 w walkach w kisielu nieustannie się ktoś wywraca, dlatego wspomniałam o antypoślizgowych klapkach ;)
Dziękuję, pozdrawiam i... żegnam :)
Ja bym Bitterne do ladnie, zielono, bezpiecznie zredukowala do Bitterne Park, triangle,Midanbury nawet ale tak przylegajacy do BP :D , bardzo fajnie miec widok na rzeke z lodeczkami i park pode lokciem, wszyscy biegamy :D , Sholing nie znam, mieszkalam kiedys na Bitterne, przy przejezdnej arterii, fajno nie bylo, w sumie jedna 'dzielnica' a dokladnie nie to samo, St. Denys jest fajne czesciowo ( malenkie pomiedzy Portswood a Bitterne), do parku blisko , Portswood boczne uliczki nie zgorsze, Basset to juz nie moje doswiadczenie, ale moj facet nigdy by mieszkania na tzw. Flower Estate nie wybral, czyli wszystkie daisy rd, lobelia, tulip etc.A ladnie i zielono do parku blisko to tez podpada Polygon, prawie centrum :).Versus pisze:"bezpiecznie, spokojnie, zielono, "
na podstawie powyzej, napisze moje typy, kolejnosc losowa:
- niektore czesc Bitterne,
- niektore czesci Sholing,
- wiekszosc Bassett
-
Ale fakt faktem teatruff to tu nie uswiadczysz
gg2833495
[img]http://images49.fotosik.pl/33/c0194fb46e7b99ff.jpg[/img]
Everyone is entitled to my opinion.
[img]http://images49.fotosik.pl/33/c0194fb46e7b99ff.jpg[/img]
Everyone is entitled to my opinion.
Dzieki Pauli, patrzylem na Bitterne ale w wiekszosci te mieszkanka byly juz zuzyte a poza tym chyba wole po tej stronie co uniwerek, wiec albo basset albo ocean village, tam jest bardzo duzo fajnych mieszkan, i wcale nie wygladaja na duzo drozsze od innych a poza tym wygladaja na w miare nowe.
Tak czy inaczej bardzo dziekuje za sugestie i podzielenie sie swoimi doswiadczeniami, to duzo bardziej miarodajne niz opis ofert na sieci :)
Tak czy inaczej bardzo dziekuje za sugestie i podzielenie sie swoimi doswiadczeniami, to duzo bardziej miarodajne niz opis ofert na sieci :)
Daniel, tak naprawde to 'na odleglosc' i tak sie nie zorientujesz, trzeba pohasac po miescie i zobaczyc jak co wyglada na wlasne oczy... Tym bardziej, ze kazdy tutaj ma inna opinie... Ja przed przyjazdem tutaj wymyslilam sobie dokladnie gdzie bede mieszkac - ze blisko pracy (wiedzialam gdzie bede pracowac) i tak jezdzilam sobie palcem po mapie, przegladalam oferty, a jak przyjechalam to sie dopiero zdziwilam. Okazalo sie, ze tam gdzie mieszkac bym chciala albo jest bardzo ladnie, ale zdecydowanie za drogo, albo jest przystepnie ale juz niefajnie. Mnie osobiscie Southampton zdumialo tym, ze trudno tak naprawde powiedziec, ktora dzielnica jest 'lepsza' a ktora 'gorsza', bo kazda jest 'poszatkowana'. Tzn 5 ulic bardzo ladnych, zaraz obok 5 takich, gdzie nie chcialbys mieszkac. I podobnie jest wszedzie (no, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji, ale juz np. w Ocean Village nie szukalam, wiec moze do tej dzielnicy moje uwagi sie nie tycza, nie wiem). Radzilabym Ci sie umowic jak najszybciej na zobaczenie jak najwiekszej ilosci mieszkan (ja mialam grafik ogladania poumawiany jeszcze zanim dojechalam), po dwoch tygodniach powinienies miec juz niezla orientacje i wiedziec gdzie chcialbys a gdzie nie chcialbys mieszkac. Znajomi z kolei zrobili na odwrot - chodzili sobie po miescie i jak widzieli wywieszke 'to let' w miejscu, ktore im sie podobalo, to kontaktowali sie z agencja. Uwazam, ze to tez niezla strategia.
Poza tym - koszty - je tez powinienes przemyslec. Mnie wysokosc oplat 'na dzien dobry' powalila na kolana. Jesli szukasz przez agencje, to wez pod uwage, ze zazadaja tzw. agency fee za 'sprawdzenie' twojej wiarygodnosci (troche ta procedura tu trwa), z tego co sie zorientowalam to licza sobie od 100 do 250 funtow od osoby. Poza tym musisz byc przygotowany na uiszczenie depozytu co najmniej w wysokosci miesiecznego czynszu ( a najczesciej biora miesieczny czynsz + 100 funtow). Wez tez pod uwage, ze jesli wynajmujesz samodzielne mieszkanie czy dom, to zawsze do czynszu musisz doliczyc jeszcze podatek od nieruchomosci, tzw. council tax, ktory wynosi przecietnie 100 funtow miesiecznie (w zaleznosci od lokalizacji - wielkosc mieszkania nie ma znaczenia!). Jest to koszt, o ktorym czesto nie pisze sie w ogloszeniach, a o ktorym trzeba pamietac jak sie kalkuluje na co nas stac (i o ktorym ja akurat nie mialam pojecia).
Aha, i jeszcze - jesli przez agencje, okresl dokladnie czego szukasz i co jest dla Ciebie wazne. I uwazaj - moga ci na poczatku niezle nory pokazywac, w nadziei, ze potem szybko lykniesz drozsze, ale nieporownywalnie ladniejsze mieszkanie (to tez mnie spotkalo... Na szczescie sie nie dalam :)
Pozdrawiam i powodzenia po 'zladowaniu'
Poza tym - koszty - je tez powinienes przemyslec. Mnie wysokosc oplat 'na dzien dobry' powalila na kolana. Jesli szukasz przez agencje, to wez pod uwage, ze zazadaja tzw. agency fee za 'sprawdzenie' twojej wiarygodnosci (troche ta procedura tu trwa), z tego co sie zorientowalam to licza sobie od 100 do 250 funtow od osoby. Poza tym musisz byc przygotowany na uiszczenie depozytu co najmniej w wysokosci miesiecznego czynszu ( a najczesciej biora miesieczny czynsz + 100 funtow). Wez tez pod uwage, ze jesli wynajmujesz samodzielne mieszkanie czy dom, to zawsze do czynszu musisz doliczyc jeszcze podatek od nieruchomosci, tzw. council tax, ktory wynosi przecietnie 100 funtow miesiecznie (w zaleznosci od lokalizacji - wielkosc mieszkania nie ma znaczenia!). Jest to koszt, o ktorym czesto nie pisze sie w ogloszeniach, a o ktorym trzeba pamietac jak sie kalkuluje na co nas stac (i o ktorym ja akurat nie mialam pojecia).
Aha, i jeszcze - jesli przez agencje, okresl dokladnie czego szukasz i co jest dla Ciebie wazne. I uwazaj - moga ci na poczatku niezle nory pokazywac, w nadziei, ze potem szybko lykniesz drozsze, ale nieporownywalnie ladniejsze mieszkanie (to tez mnie spotkalo... Na szczescie sie nie dalam :)
Pozdrawiam i powodzenia po 'zladowaniu'
święte słowa... dziwię się,ze ktoś na TO reaguje...Ewelina pisze:nie karmic trola ..:)
Dziekuje Celtka!!! bede mial ok miesiaca na znalezienie mieszkania, w tym czasie firma mi troche pomoze i wynajmie na miesiac mieszkanie wiec, chyba zrobie tak jak napisalas. Ale tymi ukrytymi kosztami mnie zabilas Nie mialem pojecia o tym, myslalem, ze to co pisza w ogloszeniach to calkowita kwota ktora zaplace miesiecznie, plus oczywiscie oplaty za media. Ale skoro min. 100 funciakow mam doplacac to mi troche psujes szyki. A nawet sie dziwilem, ze w sumie nie sa takie drogie te mieszkania :( No ale zobaczymy, juz sie nie moge doczekac... jest jeszcze cos o czym zupelny ignorat taki jak ja powinien wiedziec?