A'propos Ferrari! Takim cudeńkiem zajechał na ryneczek wioski u podnóży Corfe Castle pewien dziadzio (na drugim planie zdjęcia), wzbudzając powszechne zaciekawienie i wyrazy podziwu wśród gawiedzi :)

Na wyposażeniu pojazdu bajery w stylu Jamesa B.: katapulta, dwa działka w przednim zderzaku sterowane joystickiem, durbo dopalanie i Bóg wie co jeszcze!