wypadek podczas urlopu

Gdzie kupić? Jak znaleźć?... Czyli garść porad na bieżąco !
ODPOWIEDZ
yagshemash
Gość
Posty: 7
Rejestracja: śr sty 06, 2010 6:22 pm
Lokalizacja: soton

śr sty 06, 2010 6:27 pm

mam prosbe jezeli ktos moglbt mi odpowiedziec na takie pytanie
mianowicie doznalem powaznego zlamania podczas urlopu w polsce i moj powrot do angielskiego pracodawcy nie jest chwilowo mozliwy.moja firma oczywiscie placi mi krajowe minimum chorobowe ale zastanawiam sie czy mozna sie w takich sytuacjach starac o jakiekolwiek odszkodowanie???
bardzo bym prosil o jaka kolwiek odpowiedz z gory dzieki
yag :x
Awatar użytkownika
Jimmy
Zasłużony W Boju
Posty: 360
Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:25 am
Lokalizacja: So'ton

śr sty 06, 2010 7:58 pm

A niby z jakiej racji należy ci się odszkodowanie??? wypadek miałeś w Polsce a nie w miejscu pracy!
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
lunafly
Bardzo odważny
Posty: 902
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 1:04 pm
Lokalizacja: Southampton

śr sty 06, 2010 9:10 pm

Dokladnie jak powiedzial moj przedmowca, w kwestii ubezpieczenia jest tutaj troszke ineczej niz w Polsce, z zakladu pracy niestety nic nie dostaniesz, jesli jednak osobno wykupiles sobie polise ubezpieczeniowa od nastepstw nieszczesliwych wypadkow to wtedy mozesz starac sie o pieniadze, jednak nie jest to ubezpieczenie potracane Ci w ramach pracy.
Obrazek
mati
Gość
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 05, 2010 1:29 am

śr sty 06, 2010 11:07 pm

Na odszkodowanie z pracy, raczej bym nie liczył. Firmy zazwyczaj płaca najniższe składki, by tylko uwolnić się od odpowiedzialności za wypadki na terenie zakładu i od odpowiedzialności za wypadki poza terenem zakładu, ale tylko w chwili gdy wykonywałeś czynności związane z obowiązkami pracownika lub na bezpośrednie polecenie przełożonego/szefa.

Nie znam okoliczności wypadku, ale o odszkodowanie możesz się starać jedynie w miejscu wypadku, pozywając zarządce lub właściciela (gruntu, posesji, budynku, drogi). O ile doszło do jakiegoś nie dopatrzenia z jego strony i było to bezpośrednia przyczyna wypadku. ( nie odśnieżona droga lub mokra podłoga)

Sprawdź również swoje konto w banku. Czasem nasz rachunek bankowy jest obciążony co miesięczną oplata i nie tylko za utrzymanie konta, ale tez ubezpieczeniem i inne usługi, których nie jesteśmy świadomi.

Wielu moich znajomych płaci co miesiąc po kilkanaście funtów, niby w ich mniemaniu za utrzymanie konta, ale ta suma zawiera również coś więcej, coś co przez "przypadek" zostało dołączone do tej ceny
yagshemash
Gość
Posty: 7
Rejestracja: śr sty 06, 2010 6:22 pm
Lokalizacja: soton

czw sty 07, 2010 9:22 am

dzieki wszystkim za wyczerpujace odpowiedzi co do tematu...
zastanawiam sie tylko czy posiadajac insurance number i wplacajac tam skladki od prawie 6lat to chyba czlowiek powinien byc jako tako ubezpieczony nawet jezeli jest na urlopie poza terenem uk.juz wiem ze na pracodawce raczej liczyc nie moge,zaczerpne chyba informacji w firmach ktore zajmuja sie tym profesjonalnie...mimo wszystko dzieki wszystkim za info i pozdrawiam z wyciagu...szpitalnego:)
mati
Gość
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 05, 2010 1:29 am

czw sty 07, 2010 2:07 pm

Oczywiście, ze profesjonalna porada jest tu jedynym rozwiązaniem i nie ma co tego odpuszczać.

Insurance number, który opłacamy co miesiąc i na którym odkłada się nasza składka zdrowotna, pokrywa nam jedynie koszty związane z leczeniem i rehabilitacja, ale raczej nie możemy liczyć na dodatkowe odszkodowanie.

wiem również, ze należy nam się około 20 funtów za każdy dzień roboczy gdy jesteśmy na zwolnieniu lekarskim powyżej iluś tam dni (szczegółów nie pamiętam bo dawno temu czytałem jakiś artykuł o tym)


Do ogólnej wiadomości forumowiczów ubezpieczonych w UK.
Wyróbcie sobie European Health Insurance Card

http://www.ehic.org/

to znacznie ułatwia kontakty ze służbą zdrowia w Polsce i w innych krajach europy. Zaoszczędzicie czas i nerwy wyjaśniając pani w recepcji, ze macie ubezpieczenie i należą wam się za darmo, te świadczenia zdrowotne co osobie ubezpieczonej w Polsce
Awatar użytkownika
Foczka
Bardzo odważny
Posty: 636
Rejestracja: czw gru 18, 2008 11:56 am
Lokalizacja: Southampton

czw sty 07, 2010 3:55 pm

Az musze sie wypowiedziec odnosnie tej karty. Otoz wyrobilam ja dawno temu przed urlopem w PL i jakie bylo moje zaskoczenie kiedy przychodnia zwyczajnie odmowila mi pomocy i kazali udac sie do szpitala po godzinie 6 (byla 12), bo wczesniej mnie nie przyjma bo przychodnia ma obowiazek to zrobic!!! Wkurzylam sie na maks, poszlam do innej przychodni gdzie lekarz na lewo wydal mi recepte tlumaczac, ze zalatwienie spraw formalnych w tej sytuacji zajmie 2 tygodnie i dopiero wtedy moglby mnie oficjalnie przyjac!!! Pani w recepcji stwierdzila, ze to za duzo zachodu, zeby 4 strony podaniowe wypelniac!!!
When I am good I am good, when I am bad I am very good...;>
Awatar użytkownika
lunafly
Bardzo odważny
Posty: 902
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 1:04 pm
Lokalizacja: Southampton

czw sty 07, 2010 9:52 pm

Na temat tej karty sporo juz tutaj pisalismy, wszystko niestety zwiazane jest z brakiem doswiadczenia i tzw.olewactwa pracownkow polskich przychodni, nie chce im sie zaglebc temat i stad tak podchodza do sprawy, a racja jest po naszej stronie- w kazdej placowce publicznej na terenie Polski maja obowiazek przestrzegac prawa.
Tak jak wczesniej nadmienilam, warto wykupic sobie osobne ubezpieczenie zdrowotne , niezlaeznie od naszego zakladu pracy, nie wspomne o ubezpieczeniu w okresie podrozy, moze i to chwilowy wydatek ale moze potem byc bardzo uzyteczny zaistnialej sytuacji.
Obrazek
yagshemash
Gość
Posty: 7
Rejestracja: śr sty 06, 2010 6:22 pm
Lokalizacja: soton

pt sty 08, 2010 9:22 am

to zalezy gdzie ztymi kartami,moja ciotka jest chirurgiem i zajela sie mna po wypadku i sama zapytala mnie o ta karte europejska i nie bylo zadnego problemu czy to w przychodni czy w szpitalu by poslugiwac sie nia..a po drugie to ztymi babami w przychodniach to trzeba kruciutko,bo to banda leni jest i tyle
mati
Gość
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 05, 2010 1:29 am

pt sty 08, 2010 4:13 pm

Trzy lata temu ja tez musiałem skorzystać z pomocy lekarskiej w Polsce, właśnie przy użyciu tej karty europejskiej. Pani w recepcji kręciła głowa, ale przyjęła mnie. Przy czy wyjaśniła mi, ze jest trochę formalności by rozliczyć się za taka usługę.
Po skończonym zabiegu ( a było to tylko usuniecie ciała obcego z oka) ta sama pani stwierdziła, ze cena za ten zabieg jest zbyt niska, by robić to cale zamieszanie formalne i zasugerowała mi, ze dopisze mi kilka innych zabiegów i antybiotyk by podnieś cenę i to pójdzie na rzecz szpitala.
ODPOWIEDZ