Partia Konserwatywna przedstawiła nowe plany przedwyborcze dot. imigrantów. Najbardziej kontrowersyjnym pomysłem jest ten przewidujący, że imigrant będzie mógł korzystać z pomocy socjalnej dopiero po przepracowaniu w Wielkiej Brytanii czterech lat – informuje „Daily Mail”.
Wybory parlamentarne na Wyspach zaplanowane są na 7 maja. Każde z ugrupowań prezentuje własne propozycje zmian w Zjednoczonym Królestwie. Torysi w nadchodzącym tygodniu opowiedzą o tych dotyczących imigrantów.
Pierwszą z nich jest założenie, że każda osoba, która zdecyduje się na osiedlenie w UK będzie musiała pracować tutaj co najmniej cztery lata, by mieć prawo do pobierania świadczeń socjalnych. Zgodnie z szacunkami każdy taki imigrant musiałby zapłacić 22,6 tys. funtów w postaci podatków i ubezpieczenia społecznego.
Dodatkowo zmienić ma się też prawo do pobierania zasiłków na dzieci imigrantów mieszkające poza Zjednoczonym Królestwem. Partia Konserwatywna chciałaby, aby zaprzestano tego procederu a zasiłki na dziecko powinni otrzymywać tylko ci imigranci, których dzieci mieszkają na Wyspach.
Kolejnym planowanym posunięciem w przypadku wygranej konserwatystów ma być renegocjacja warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej oraz przeprowadzenie referendum w 2017 roku w sprawie przynależności do UE.