Premier David Cameron ostrzega, że Wielka Brytania może musieć stawić czoła podobnemu zagrożeniu co stolica Australii – Sydney. Polityk przyznał, że najbardziej należy obawiać się ataków tzw. samotnych wilków, czyli terrorystów działających w pojedynkę.
Pod koniec sierpnia brytyjski rząd podniósł stopień zagrożenia atakiem terrorystycznym do drugiego poziomu w skali pięciostopniowej, co oznacza, że atak jest wysoce prawdopodobny.
Zdaniem Camerona, który o zagrożeniu aktem terroryzmu podobnym do tego jaki wydarzył się w Sydney, przemawiał w Parlamencie, bardzo trudno jest zapobiec atakom pojedynczych terrorystów.
Działają oni bowiem w sposób nagły i nieprzewidziany.
W miniony poniedziałek w jednej z restauracji w Sydney 50-letni imigrant z Iranu wziął grupę zakładników grożąc im śmiercią, jeśli nie otrzyma flagi IS i nie uda mu się porozmawiać z premierem Australii Tonym Abbottem.
Po kilkunastu godzinach miejscowa policja była zmuszona wtargnąć do lokalu w celu przechwycenia zakładników. Zginęło dwóch zakładników i terrorysta. Cztery osoby zostały ranne.