Nawet połowa Brytyjczyków w wieku od 50 do 64 lat rezygnuje z pracy, by przejść na wcześniejszą emeryturę. Najniższy odsetek osób zatrudnionych jest w Bolsover, hrabstwie Derbyshire – informuje „Daily Mail”.
Według najnowszych danych, mieszkańcy Wielkiej Brytanii przechodzą na emeryturę wcześniej niż ich dziadkowie w latach 50., mimo że ich oczekiwana długość życia jest o dekady dłuższa.
Urodzeni w 1890 roku żyli przeciętnie do 50. roku życia. Obecnie zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogą dożyć nawet do 80. roku życia. Wiek emerytalny w Wielkiej Brytanii to 64 lata dla mężczyzn i 63 dla kobiet.
Dane zostały opublikowane przez Ross Altmann, brytyjską działaczkę na rzecz emerytur z Partii Konserwatywnej, która naciska na pracodawców, by starali się zatrzymać w pracy doświadczonych pracowników w wieku 50-60 lat.
Zdaniem kobiety starsi ludzie czują w jakiś sposób presję by zdecydować się na wcześniejszą emeryturę. – Nie ma w tym nic złego, jeśli kogoś stać na wcześniejszą emeryturę, ale wielu ludzi odchodzi z pracy, ponieważ czują się do tego zmuszani – twierdzi Altmann. Tymczasem wielu mężczyzn, którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę powróciło do pracy, ponieważ byli znudzeni – ujawniają badania Altmann.
– Jeśli pracodawcy utrzymaliby w pracy osoby w wieku 50-60 lat, ekonomia państwa wzrosłaby o 1 proc. – dodała polityk.