7 lat – tyle zdaniem Donalda Tuska, przewodniczącego Rady Europejskiej trwałoby uregulowanie od nowa stosunków Wielkiej Brytanii z Unią Europejską, w przypadku Brexitu.
Były polski premier wypowiedział się dla niemieckiego dziennika „Bild”. Jego zdaniem samo unieważnienie wszystkich zobowiązań zawartych w traktacie europejskim, który UK podpisywało, zajęłoby dwa lata.
Następnym krokiem byłaby akceptacja nowych ustaleń przez każde państwo członkowskie z osobna, a także przez Parlament Europejski. Tutaj Donald Tusk oszacował, że zajęłoby to co najmniej 5 lat i to „bez gwarancji powodzenia”.
Referendum zaplanowane jest na czwartek, 23 czerwca.