Jak deklaruje dyrektor generalny firmy Starbucks, Howard Schultz, największa na świecie sieć kawiarni w ciągu najbliższych pięciu lat ma zatrudnić w sumie 10.000 uchodźców.
To odpowiedź na dekret Donalda Trumpa dotyczący zakazu wjazdu uchodźców i obywateli niektórych muzułmańskich krajów do USA.
W liście otwartym do zarządu firmy, Schultz, który krytykuje decyzję Trumpa, informuje, że prezydenckie rozporządzenie spowodowało „rozczarowanie, zdziwienie i sprzeciw” – donosi BBC. Rekrutacja ma rozpocząć się w Stanach Zjednoczonych.
Starbucks to tylko jedna z korporacji, które zareagowały na decyzję Trumpa. Wiele firm z Doliny Krzemowej, na czele z Facebookiem, Google i Teslą, wydały już publiczne oświadczenia w tej sprawie.
Przypomnijmy, że Donald Trump wydał rozporządzenie, według którego obywatele siedmiu krajów muzułmańskich zmagających się z problemem terroryzmu mają zakaz wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych, który obowiązuje łącznie 90 dni. Ponadto zawieszony został (na 120 dni) amerykański program pomocy uchodźcom. Do odwołania zawieszono też przyjmowanie uchodźców z Syrii.