Miasto straciło setki miejsc pracy w handlu detalicznym w ciągu zaledwie trzech lat, ujawniają nowe dane, które sygnalizują, że firmy w okolicy musiały stawić czoła wyzwaniom, zanim jeszcze zaczął się kryzys wywołany koronawirusem.
Wiele sklepów przy głównych ulicach ogłosiło redukcję zatrudnienia albo zamknięcie w całym kraju z powodu ekonomicznych skutków pandemii, która spowodowała, że Wielka Brytania wpadła w największą recesję w historii. Stowarzyszenie branżowe British Retail Consortium ostrzegło, że przyszłość niektórych detalistów „wisi na włosku” z powodu gwałtownego spadku sprzedaży.
Według danych Urzędu Statystycznego w 2018 roku 10790 osób było zatrudnionych w handlu detalicznym w Southampton. To o 920 mniej niż w 2015 roku, co oznacza spadek o 8%, co sugeruje, że branża borykała się z problemami na długo przed pojawieniem się Covid-19.
Dane pokazują, że nieco ponad dwie trzecie władz lokalnych w całej Wielkiej Brytanii odnotowało spadek zatrudnienia w handlu detalicznym w latach 2015-2018. Handel detaliczny stanowił około 9% całego zatrudnienia w Southampton w 2018 r., z 4630 miejscami pracy w sklepach przy głównych ulicach handlowych w okolicy.
Sprzedawcy detaliczni walczą ze wzrostem liczby zakupów online, a spadek liczby zakupów fizycznych na ulicach głównych jest napędzany przez zamykanie sklepów w czasie lockdownu. Helen Dickinson, dyrektor naczelna British Retail Consortium, powiedziała, że chociaż w czerwcu i lipcu nastąpił wzrost sprzedaży detalicznej w związku z ponownym otwarciem firm po zamknięciu, wiele sklepów „nadal boryka się” ze spadkiem sprzedaży, a wiele osób nadal boi się odwiedzać sklepy.