Brytyjski myśliwiec F-35 rozbił się podczas rutynowej operacji na Morzu Śródziemnym, poinformowało Ministerstwo Obrony.
Pilot zdołał się katapultować i bezpiecznie wrócił na lotniskowiec Royal Navy HMS Queen Elizabeth. Ministerstwo Obrony poinformowało, że rozpoczęło śledztwo w tej sprawie.
Incydent miał miejsce o godzinie 10:00 nad wodami międzynarodowymi i żaden inny samolot nie był zaangażowany. Sekretarz obrony Ben Wallace powiedział, że odrzutowiec spadł wkrótce po starcie.
Na lotniskowcu znajduje się osiem brytyjskich F-35B i 10 z Korpusu Piechoty Morskiej USA. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy wykonali około 2000 startów i lądowań na pokładzie HMS Queen Elizabeth bez większych incydentów.
Samoloty są najbardziej zaawansowanymi i najdroższymi odrzutowcami w Wielkiej Brytanii. Kosztując prawie 100 milionów funtów, mogą lądować pionowo, podobnie jak Harrier Jump Jet i łączyć technologię ukrywania się przed radarami z prędkościami naddźwiękowymi.