Poczta brytyjska oświadczyła, że jej oddziały domyślnie przestaną sprzedawać losy loteryjne i zdrapki, dając placówkom wybór w zakresie asortymentu.
Operator loterii Allwyn jako powody swojej decyzji podał niską sprzedaż i przekonania religijne, co doprowadziło do tego, że jedna piąta – czyli około 900 – mniej sklepów wspiera kupony loteryjne. Tymczasem National Federation of SubPostmasters za niską sprzedaż obwiniła wysokie ceny.
Allwyn powiedział agencji prasowej PA, że ponad 600 oddziałów zdecydowało się zaprzestać sprzedaży, a aż 200 nie było w stanie tego zrobić ze względu na orzeczenia sądów okręgowych.
Częścią problemu ze zmianami jest to, że Poczta nie będzie już pokrywać początkowych kosztów zakupu zdrapek i poszczególne oddziały będą teraz płacić za siebie. Jak wynika z komentarzy opracowanych raportów, oznaczałoby to ryzyko utraty pieniędzy z tytułu niesprzedanych produktów.
Brytyjska Komisja ds. Hazardu nie zezwala również na sprzedaż losów loteryjnych bez jednoczesnej sprzedaży zdrapek.