Branża mięsna ostrzega, że rzeźnicy zagraniczni mogą zarabiać więcej niż brytyjscy pracownicy rzeźni z powodu nowych przepisów imigracyjnych i niedoborów siły roboczej po brexicie.
Przepisy wprowadzone przez torysów, które weszły w życie w kwietniu, podniosły próg wynagrodzenia dla wykwalifikowanych pracowników z wizą o ponad 12 000 funtów do 38 700 funtów.
Przed zmianą prawa każdy zatrudniony otrzymywał takie samo wynagrodzenie jak podobnie wykwalifikowany pracownik w Wielkiej Brytanii. Pensja na start wynosi 26 200 funtów, co stanowi poprzedni minimalny próg wizowy.
Obywatele UE stanowią 70 procent personelu rzeźni w Wielkiej Brytanii, a branża ma trudności z rekrutacją na rynku krajowym.
„Zmusza to firmy potrzebujące pracowników do zatrudniania zagranicznych rzeźników za 38 700 funtów” – stwierdziło Brytyjskie Stowarzyszenie Przetwórców Mięsa, dodając, że oznacza to 49-procentowy wzrost wynagrodzenia w porównaniu z obecnym poziomem.
Wysoko wykwalifikowani i doświadczeni rzeźnicy mogą ostatecznie zarobić około 40 000 funtów.
Rekrutacja rzeźników-migrantów jest również droższa niż pracowników krajowych ze względu na dodatkowe koszty ich sprowadzenia, wynoszące od 10 000 do 15 000 funtów na osobę, twierdzi stowarzyszenie.
Większość pracowników z poza kraju jest zatrudniana do pracy na wykwalifikowanych, wyspecjalizowanych stanowiskach w rzeźniach. Na te stanowiska najtrudniej jest pozyskać brytyjskich pracowników.
