Śledczy, którzy badają sprawę wybuchu fajerwerków w sklepie na Bitterne, twierdzą, że przyczyną eksplozji był nieszczęśliwy wypadek, a nie umyślne podpalenie.
Ponad 70 strażaków walczyło z żywiołem, który całkowicie zniszczył sklep z fajerwerkami na Bitterne Road West. Do wypadku doszło 13-go maja. Śledztwo wykazało, że nie było to podpalenie, jak wcześniej przypuszczano.