Start Poradniki Pora na naukę

Pora na naukę

4314

Myśląc o nauce języka angielskiego wielu z nas zastanawia się nad wyborem najlepszej metody. Możemy zdecydować się na prywatne korepetycje z native speakerem, na szkoły językowe czy lekcje z podręcznikiem. Jeżeli dopiero co przyjechaliśmy na Wyspy i czujemy, że nasz angielski nie jest wystarczający, warto pomyśleć o tym, by poświęcić mu trochę czasu.

Jeżeli niektórym z nas jeszcze wydaje się, że znajomość angielskiego nie jest niezbędna, bo przecież wielu pracuje w otoczeniu samych Polaków i kupuje w polskich sklepach, to warto zdać sobie sprawę choćby z tego, że coraz więcej słów pochodzenia angielskiego wchodzi do naszego codziennego języka. – Internacjonalizacja słownictwa w obrębie tzw. języków specjalistycznych jest powszechnym zjawiskiem, nie tylko w języku polskim. To znak czasów – efekt globalizacji, intensywnych kontaktów międzynarodowych i odpowiedź na potrzebę efektywnej komunikacji między specjalistami z różnych regionów świata – tłumaczy Klaudia Brejecka, tłumacz języka angielskiego i niemieckiego.

Komunikacja w pracy

– Dziś przyrost słownictwa specjalistycznego następuje jeszcze szybciej, a fachowe terminy zapożyczone z języka angielskiego niemal błyskawicznie zaczynają być używane przez ogół użytkowników danego języka. Przenikają najpierw do żargonu młodzieżowego i gwary środowiskowej, gdzie „zadomawiają się”, a następnie przechodzą do ogólnego zasobu słownictwa – wyjaśnia. Jeżeli więc jest to proces nieuchronny, to może nauka angielskiego nie jest złym pomysłem?

Na czym opiera się nauka nowego języka? Wbrew pozorom, nie jest to takie trudne jak mogłoby się wydawać. Nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpoczęły ją także osoby w podeszłym wieku. Działa to również w drugą stronę – im wcześniej zaczniemy zaznajamiać nasze dziecko z językiem obcym, tym szybciej się go nauczy i tym mniej problemów mu to sprawi. Na co trzeba się przygotować? Przede wszystkim warto zdać sobie sprawę, że nie ma jednej „cudownej” metody, która zapewni sukces bez większego wysiłku z naszej strony. To długotrwały proces, w którym nie warto nastawiać się na widoczne efekty po zaledwie kilku tygodniach.

Większa motywacja

Aby bardziej zmotywować się do nauki warto skorzystać z oferty jednej ze szkół językowych lub zdecydować się na prywatne spotkania z native speakerem. Podczas pracy w grupie lub z pomocą mentora czujemy większą motywację, a czasem i rywalizację, co sprawia, że chętniej i efektywniej się uczymy. – Trudno nauczyć się języka obcego tylko z podręczników i książek. Już jako dziecko uczymy się języka naszych rodziców poprzez słuchanie i naśladowanie dźwięków znajdujących się wokół nas. Co ciekawe, to właśnie jest najlepszy sposób na przyswojenie języka obcego – przez słuchanie, myślenie i mówienie w języku obcym w jak największym stopniu – wyjaśnia James Taylor, dyrektor i założyciel A2Z School of English. Dlatego też szukając najlepszej dla nas metody na naukę zdecydujmy się na tę, która obejmuje wszystkie aspekty języka, a nie skupia się na jednym – np. na mówieniu.

Jak tłumaczy Klaudia Brejecka, istnieje kilka niezależnych od siebie typów znajomości języka – umiejętność mówienia, rozumienia mówionego, czytania, pisania i tłumaczenia. – To oznacza, że można w jednym języku świetnie mówić, rzadko czytać, ale nie potrafić nic sensownego napisać. Na szczęście, poszczególne aspekty znajomości języka można szlifować mniej lub bardziej w zależności od naszych potrzeb – wyjaśnia.

Jako że o poszczególnych metodach piszemy więcej na stronach 36-37, tu wspomnimy o jeszcze jednym aspekcie. W dzisiejszym świecie znajomość angielskiego okazuje się niezbędna. Choć nawet mieszkając na Wyspach możemy nie czuć codziennej potrzeby porozumiewania się po angielsku, to nie da się ukryć, że warto znać ten język przynajmniej w stopniu komunikatywnym. Dzięki temu łatwiej nam będzie znaleźć pracę, nawiązać kontakt z nowo spotkanymi osobami, czytać zagraniczną prasę czy po prostu oglądać filmy w oryginale. Znajomość języków obcych trudno przecenić. Warto zacząć od angielskiego, bo to nim posługuje się znaczna część ludzkości.

Trudno nie docenić zalet płynących z dwujęzyczności u dzieci. Warto wspomnieć o możliwości porozumiewania się z większą liczbą osób niż w przypadku mówienia tylko w jednym języku, większych szansach na rynku pracy (w przyszłości), ale także o zmianach w sposobie myślenia osób dwujęzycznych. Dzięki znajomości większej liczby słów i zauważania pewnych relacji między nimi, takie osoby są bardziej kreatywne i wyczulone na zmiany zachodzące w języku. Według niektórych badań takie osoby mają też wyższe wyniki w testach na inteligencję.