Dane Krajowego Biura statystycznego pokazują, że średnia pensja w UK wzrosła o 6,4% od września do listopada w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Jest to wzrost w najszybszym tempie od ponad 20 lat, jednak nadal nie dogania rosnących cen.
Jak czytamy na portalu BBC, jest to najszybszy wzrost od 2001 roku, z pominięciem okresu pandemii, kiedy po powrocie do pracy ludzie otrzymywali znaczne podwyżki. Jednak biorąc pod uwagę rosnące ceny, wynagrodzenia obniżyły się o 2,6%, a różnica między płacami w sektorze publicznym i prywatnym jest bliska rekordu.
Wzrost płac w sektorze prywatnym wynoszący 7,2% był ponad dwukrotnie wyższy niż wzrost w sektorze publicznym sięgający 3,3% w okresie trzech miesięcy do listopada.
Koszty utrzymania rosną obecnie w najszybszym tempie od prawie 40 lat, w dużej mierze z powodu wojny na Ukrainie. Ceny energii i żywności poszybowały w górę, przez co wiele osób ma problemy z płaceniem rachunków. Inflacja, czyli tempo wzrostu cen, wynosi obecnie 10,7%.