Gigantyczną plantację marihuany znaleziono w centrum Londynu. Plantacja była tak ogromna, że nazwano ją puszczą amazońską.
Policjanci znaleźli konopie indyjskie w pokoju mieszkania w centrum stolicy Wielkiej Brytanii. Pomieszczenie było wypełnione wielkimi roślinami. W pokoju znajdowały się również specjalne lampy i system nawadniający.
Policji udało się namierzyć właściciela plantacji dzięki ciepłu i zużyciu prądu. Aby tropić fabryki konopi policja używa specjalnych kamer na podczerwień, dzięki którym łatwo namierzyć miejsca, które wydzielają więcej ciepła niż powinny.
W związku z odkryciem gigantycznej plantacji konopi aresztowano 39-letniego mężczyznę. Aresztowany został zwolniony za kaucją. Śledztwo w tej sprawie trwa.