Młodym ludziom grozi utrata zasiłków, jeśli odmówią podjęcia pracy lub szkoleń, powiedziała sekretarz pracy i emerytur Liz Kendall.
Deklaracja ta ma miejsce w momencie, gdy Partia Pracy postanowiła dotrzymać zobowiązania podjętego przez poprzednią administrację torysów, aby obniżyć o 3 miliardy funtów krajowe wydatki na opiekę społeczną w ciągu pięciu lat, przy czym rząd obiecuje „radykalną” zmianę systemu świadczeń w celu przywrócenia większej liczby osób do pracy.
Kendall powiedziała, że młodzi ludzi mają „obowiązek” zaangażowania się w programy podnoszenia kwalifikacji lub przywrócenia do pracy, a za odmowę będą grozić im sankcje.
W Wielkiej Brytanii obecnie 9,3 mln osób nie pracuje ani nie szuka pracy, co stanowi wzrost o 713 tys. od czasów pandemii.