Niektóre stacje benzynowe w hrabstwie są zamykane, ponieważ ludzie w wyniku paniki nadal masowo kupują paliwo.
Już kolejny dzień z rzędu w Southampton i okolicach zaobserwować można ogromne kolejki po paliwo. Z powodu ograniczonych zasobów, stacje benzynowe na ruchliwych autostradach, w tym Rownham na M27 i Winchester na M3, obsługiwały tylko samochody ciężarowe.
W obliczu rosnących kolejek przed stacjami benzynowymi i kończącego się paliwa, minister transportu Grant Shapps ponownie zwrócił się do obywateli, aby nie dali się porwać panice, ponieważ „paliwa starczy dla wszystkich”, a problem wynika jedynie z braku kierowców, którzy mogliby je dowieźć. Danych tych nie potwierdza jednak m.in. koncern Shell, który wczoraj przekazał, że zaczął odnotowywać poważne braki niektórych rodzajów paliwa.
Rząd brytyjski i koncerny naftowe zapewniają, że nie ma powodu do paniki oraz że zapasy benzyny i oleju napędowego są wystarczające. Dodają jednak, że brak kierowców cystern utrudnia transport paliw z rafinerii do stacji benzynowych.
W sobotę rząd brytyjski poinformował, że w październiku zamierza wydać 10,5 tys. trzymiesięcznych wiz dla zagranicznych kierowców ciężarówek.