Inflacja w Wielkiej Brytanii zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów, spadła do 3,4% w maju, co stanowi nowe dowody na to, że presja cenowa może zacząć ustępować, ponieważ Bank Anglii przygotowuje się do ogłoszenia swojej najnowszej decyzji w sprawie stóp procentowych.
Spadek nastąpił po tym, jak inflacja osiągnęła 14-miesięczny szczyt 3,5% w kwietniu, napędzany falą podwyżek rachunków gospodarstw domowych. Jednak Urząd Statystyk Narodowych (ONS) stwierdził, że błąd w danych dotyczących podatku od pojazdów oznacza, że kwietniowa stopa inflacji powinna wynieść 3,4%. Pomimo błędu ONS nie wydał oficjalnej rewizji.
Inflacja bazowa, która nie uwzględnia cen żywności i energii, również spadła z 3,8% do 3,5% — ponownie zgodnie z prognozami.
Urząd statystyczny podał, że ceny transportu wzrosły o 0,7% w okresie 12 miesięcy do maja, w porównaniu z 3,3% w okresie 12 miesięcy do kwietnia. Było to odzwierciedleniem spadku cen biletów lotniczych (które gwałtownie wzrosły w kwietniu) i cen benzyny, a także korekty błędu w cenach akcyzy od pojazdów mechanicznych.