Zuza,Ewelina widze nie jestem sama ;) moze to jest chwilowe,zwiazane ze zmiana pory roku,co? Wiadomo,wiecej slonca to i nastroje lepsze a ten polmrok tylko doluje i czarne scenariusze do glowy podrzuca....Co Edith pomaga? Hmm, muzyka, to napewno.Postaram sie dzis wrzucic kilka linkow z moja ulubiona relaksacyjna ale i dajaca kopa muzyczka. Spotkania z osoba ktorej ufasz, pogadac albo tylko chociazby wysluchac kogos. Zaczac cos nowego?Nie wiem, znalezc sobie jakies nowe hobby, cos nawet malutkiego ale co moze pobudzic do dzialania.. Ja sie ostatnio napalilam na salse,wlasnie szukam szkoly jakowes
I wiecie co jeszcze? moze to sie wydac glupie ale czasem i zmiana fryzu pomaga :wink:
Glowy do gory!
Co robicie jak sie zagubicie 
.... Ale pytam powaznie, bo moze ktos ma jakies sposoby na ponowne odnalezienie sie 
trzeba coś zacząć działać , wymyślać nowe projekty ;) rzucić się w wir pracy ( jak ją już znajdę ;) ) Jakiś nowy cel w życiu, może warto na zakupy, sadzenie kwiatków, spotykanie się z ludźmi .. a może by tak se wieczór piekności urządzic , maseczki te sprawy ;)itp wiem chwilami wszystko przestaje cieszyć i ciężko się z tego podnieść i jeszcze na dodatek idzie zima .... jak wspomniałam mam chyba to samo, ale od dzisiaj zaczynam walczyć !!! Zuziu głowa do góry !! :-)
Mnie to dopada regularnie, mniej wiecej o tej samej porze roku, hihihihi. Goraca whisky swietnie rozgrzewa, ale poza tym nic mi nie robi, musze sprobowac tego dziurawca 
