Czyli tak, on szuka kochanki z "calym inwentarzem" :wink:
Tak czy inaczej kwestia zdrady wchodzi w gre. Odnosnie dziecka to juz sie wyzej wypowiedzialam dosyc dosadnie na ten temat. Dziecko bardziej doceni rodzicow osobno niz razem odstawiajacych takie cyrki...dzieci sa bystre...naprawde bystre...
Tak na marginesie malzenstwo to powazna sprawa i codzienna walka z rzeczywstoscia...wiesz, nie mamy pojecia czy kolega probowal wszelkich srodkow ratowania malzenstwa czy moze idzie na latwizne...
Tak czy inaczej, sam powiedz, czy jesli Ty bylbys przykladem z mojej powyzszej wypowiedzi, to bys nie spojrzal na to z innej strony?
Latwo sie mowi dopoki nie ma sie wiekszego doswiadczenia w danej "dziedzinie"...
Za duzo niewiadomych, a niestety scenariuszy miliony...
I zeby bylo jasne, ja nikgo nie oceniam wrecz przeciwnie probuje zrozumiec...tylko, kiedy ja pytam o zrozumienie nikt nawet tego nie probuje...
Panowie beda trzymac sie razem (solidarnosc plemnikow, psia krew

no i nikomu nie zycze, ze byl ta druga strona w takim zwiazku...