Generalnie to jestem dość tolerancyjnym człowiekiem i nie mam problemów z akceptowaniem dziwnych zachowań .
Niestety ostatnio wprowadziłem się do pewnego domu (wynająłem pokój) i spotkałem na swojej drodze "miłą pania E." - kobieta ma staszne problemy i wzrok bazyliszka, który na dodatek ma rozstrój żołądka ... Powiedzenie zwyczjowego "dzień dobry" przychodzi jej z wielką trudnością i niestety zazwyczaj jej się to nie udaje ...
Piszcie jak macie podobne problemy. Proponuję stworzenie listy adresów domów, w których tedn problem jest wyraźnie odczuwalny ...
Co Wy na to ?
Ci wspaniali sąsiedzi ... ;-(
Trafil swoj na swego , jedna ma problem z wymiana uprzejmosci a drugi z akceptacja tego faktu i jeszcze wyladowuje flustracje na forum .Proponuje dlugi rozbieg od sasiadki w kierunku przeciwleglej sciany , strzel sobie baranka ze dwa razy moze ci przejdzie takich opowiadanie glupot Ps. szczerze to ja wolalbym miec ja za sasiadke niz ciebie troche psychopata zajezdza
-
- Gość
- Posty: 22
- Rejestracja: śr sie 27, 2008 10:07 pm
Oj szczerze ci tego życzę , "może jeszcze przyjdzie taka wiosna" . A swoją drogą to lepiej zerknij do SJP i zobacz co dokładnie oznacza słowo "psychopata" , ew możesz dokończyć podstawówkę, którą za młodu rzuciłeś ...thyrfing pisze: szczerze to ja wolalbym miec ja za sasiadke niz ciebie troche psychopata zajezdza
"Per aspera ad astra"
moze mowi ci belkoczac juolraj ;) ...
-
- Gość
- Posty: 22
- Rejestracja: śr sie 27, 2008 10:07 pm
Zapomniałeś pieluchy zmienić ?fLiPeR pisze:moze mowi ci belkoczac juolraj ;) ...
"Per aspera ad astra"
- globares
- Bardzo odważny
- Posty: 700
- Rejestracja: wt lip 05, 2011 12:10 am
- Lokalizacja: Gryfów Śląski
- Kontakt:
może zaczniesz od siebie, i podasz swój adres domu.
Ciekawe ile wtedy tam pomieszkasz?
Ciekawe ile wtedy tam pomieszkasz?
Ciężko, ciężko żyć na świecie,
Kiedy płacze się i szlocha,
Jeszcze ciężej żyć bez kogoś,
Kogo się ogromnie kocha.
Kiedy płacze się i szlocha,
Jeszcze ciężej żyć bez kogoś,
Kogo się ogromnie kocha.