Jak znalezc wolontariusza i nie zostac scamerem?

Gdzie kupić? Jak znaleźć?... Czyli garść porad na bieżąco !
ODPOWIEDZ
Natenczas
Zaczyna Działać
Posty: 183
Rejestracja: śr lip 22, 2009 12:06 am

śr maja 30, 2012 9:36 am

Czesc. Potrzebuje porady.

Poszukuje wolontariuszy - mlode osoby, ktore chca zdobyc doswiadczenie w sprzedazy odziezy poprzez Internet.
Jednak moje ogloszenia sa kasowane, bo wlasciciele serwisow traktuja je jako komercyjne.
Celem ogloszenia jest aktywizacja mlodych polakow oraz "mloda krew" w firmie czego nie zapewni zatrudnienie.
Wolontariusz chce a pracownik musi - to wielka roznica.
Anglikow jest cala masa chetnych ale nam zalezy na polakach, po to by mieli wsparcie badz zdobywali doswiadczenie na starcie kariery zyciowej.
Np. Kurier Polski stwierdzil, ze to ogloszenie komercyjne i zazadal kasy.

Jesli macie jakies pomysly to piszcie. Nawet nie zamieszczam tutaj emaila lub telefonu bo ogloszenie zniknie na 100%.
Hoist the colours.
Awatar użytkownika
fLiPeR
Nowicjusz
Posty: 68
Rejestracja: czw kwie 19, 2012 9:48 am
Kontakt:

śr maja 30, 2012 11:20 pm

chcesz zeby ci ktos za darmo aukcje poobslugiwal lub porobil opisy do sklepu internetowego? :)

na czym to ma polegac?
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

śr maja 30, 2012 11:35 pm

Czyli chcesz tylko pomagac mlodym i sam nic z tego nie korzystasz, nie swiadczysz uslug i na tym nie zarabiasz.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Natenczas
Zaczyna Działać
Posty: 183
Rejestracja: śr lip 22, 2009 12:06 am

czw maja 31, 2012 9:12 am

Sluchajcie.

Swego czasu szukalem ksiegowej i odziwo oprocz ksiegowych zglosilo sie do mnie kilka mlodych osob zaraz po kursach, ktore chcialy pracowac za darmo, po to aby nabyc doswiadczenia tak w ksiegowosci jak i w prowadzeniu biznesu ksiegowego.
Ich problem polegal i polega nadal na tym, ze do jakiejkolwiek polskiej firmy poszly nikt nie chcial wolontariuszy. Powodem jest obawa ze jak sie naucza to zrobia konkurencje o czym je informowali wprost. Niewierzycie? Wyslijcie zatem Wasze dzieci/mlodziez do polskich firm.

Druga sprawa. Wolontariat to slowo w Polsce raz ze prawie nielegalne, to tez pietnowane. Taki burzuj, chciwy bogacz chce kogos za darmo wykorzystac. Jednoczescie nikt nie chce wolontariusza bo podkradnie biznes. Bo pracownik musi a wolontariusz chce, wiec bedzie chcial wiecej. Jest to powazny problem dzisiejszej polskiej mlodziezy.

W UK jest troche inaczej. Jest to legalne i popularne. Jednak ilosc zainteresowanych jest duzo mniejsza, bo panstwo dba o obywatela wiec nie specjalnie ma sie on czym przejmowac.

Osobiscie, jestem wlascicielem firmy inwestycyjnej i sam Internetowy sklepik z ubraniami to zabawa. Od kilku lat nie wyciagnalem z niego zadnych pieniedzy i choc jest on podlaczony do rodzimej spolki to jest on bardziej dla zabawy niz biznesu. Rozwija sie i pomagaja nam w tym nasze dzieci.

Znalezlismy teraz biuro, bo wkoncu zarobil na nie, wiec pomyslelismy, ze dobrze by bylo aby umozliwic mlodym osobom zdobywanie doswiadczenia w celu otworzenia wlasnego biznesu w przyszlosci. Swoista aktywizacja mlodziezy. Niemoglismy tego robic w domu. Teraz mozemy, bo jest biuro.

Pragniemy polaczyc przyjemne z pozytecznym. Mysle, ze ja to wczesniej zle nazwalem. To bardziej warsztaty biznesu dla mlodziezy niz wolontariat. Oczywiste jest, ze gdy pokaze jak dziala nasz sklep, to za chwile nasz wolontariusz zrobi taki sam. A moze nie? A moze bedzie chcial sprzedawac czesci samochodowe. Pomozemy mu w tym. Albo bedzie chcial szyc, ale nie ma na maszyne ani miejsca. Albo importowac chinska porcelane. Albo wydawac gazetke. Pomozemy mu tez w tym. Wszystko po to aby polska mlodziez w Soton myslala o wlasnym biznesie oraz miala miejsce do ktorego moze przyjsc, napic sie Coli i pogadac oraz zobaczyc jak to wszystko dziala. A to wszystko w milej atmosferze oraz fajnej muzyce. Jedyny wymog to brak nalogow w trosce o wspolne dobro.
Moj 13-to letni syn przygotowuje sie do wydawania miedzy-szkolnej gazetki po angielski. Napewno mnostwo jego rowiesnikow chetnie wezmie w tym udzial. Oczywiscie bedzie musial mocno sie do tego przygotowac.

Wolontariusz dowie sie np. jak dziala spolka od wewnatrz. Jakie sa rodzaje dzialalnosci oraz przeplyw pieniedzy na rynku. Jak dziala zarzadzanie oraz marketing. Szukanie okazji. Kupno i sprzedaz. Targowanie sie o cene - negocjacje. Sporzadzanie prostego biznesplanu oraz planowanie. Obsluga sprzetu fotograficznego, wystawianie przedmiotow na aukcji. Obsluga klienta - rodzaje klientow. Platnosci Paypal, pakowanie, wysylka, raporty, zwroty itd itp.
To wszystko podczas rozmow. Na zywo w praktyce a nie na nudnych teoretycznych wykladach profesorow, ktorzy nigdy nie mieli wlasnego biznesu.

Po za tym wielu doroslych moze przylaczyc sie do akcji. Jesli ktos z Was chce poprowadzic kurs, spotkanie, mikro-sympozium dla innych, bo czuje potrzebe przekazywania wiedzy ekonomicznej lub takiej ktora jest potrzebna w biznesie np. kurs fotografowania, czy rachunkowosci to czemu nie. Pomozesz, a kiedys ktos skorzysta z Twoich uslug.

Mam nadzieje, ze zostanie to zrozumiane, a moze nawet SOTLAND przylaczy sie do akcji. W Sotlandzie jest mnostwo ciekawych osob.
Moze tez wiecej polskich firm zgodzi sie bez obawy na warsztaty.
Zrobmy cos razem aby umozliwic mlodym zyciowy start w biznes zamiast start w prace do emerytury. W koncu jestesmy polakami.

W razie pytan wyslijcie do mnie prywatna wiadomosc.
Hoist the colours.
ODPOWIEDZ