psy i koty

Gdzie kupić? Jak znaleźć?... Czyli garść porad na bieżąco !
Gorzka
Gość
Posty: 19
Rejestracja: wt sty 19, 2010 12:21 am

ndz lis 14, 2010 1:36 pm

Hej,
czy ktos orientuje sie, gdzie mozna tanio znalezc jakiegos pieska, ewentualnie kota? W Polsce, odkad siegne pamiecia, zawsze mielismy jakies zwierzaki i musielismy zostawic naszego psiaka"Bilbe" pod opieke dziadkom. Oni teraz juz sie tak zzyli, ze nie mamy sumienia im zabierac naszego psa.Moje dzieciaki bardzo, bardzo mocna pragna psa juz od kilku lat.A my obiecujemy i obiecujemy, i trzeba w koncu dotrzymac obietnicy. Myslalam o schronisku, ale boje sie tych wszelkich formalnosci, inspekcji i tak dalej. Po drugie slyszlam, ze nie zawsze tez daja psa, jesli wsrod domownikow sa dzieci ponizej 5 lat.A moze ktos z Was ma na oddanie kota - oczywiscie w bardzo dobre rece.
Awatar użytkownika
bluebell
Zasłużony W Boju
Posty: 239
Rejestracja: czw sie 26, 2010 5:39 pm
Lokalizacja: Sao Paulo/Soton

ndz lis 14, 2010 2:13 pm

Gorzka pisze:Hej,
czy ktos orientuje sie, gdzie mozna tanio znalezc jakiegos pieska, ewentualnie kota? W Polsce, odkad siegne pamiecia, zawsze mielismy jakies zwierzaki i musielismy zostawic naszego psiaka"Bilbe" pod opieke dziadkom. Oni teraz juz sie tak zzyli, ze nie mamy sumienia im zabierac naszego psa.Moje dzieciaki bardzo, bardzo mocna pragna psa juz od kilku lat.A my obiecujemy i obiecujemy, i trzeba w koncu dotrzymac obietnicy. Myslalam o schronisku, ale boje sie tych wszelkich formalnosci, inspekcji i tak dalej. Po drugie slyszlam, ze nie zawsze tez daja psa, jesli wsrod domownikow sa dzieci ponizej 5 lat.A moze ktos z Was ma na oddanie kota - oczywiscie w bardzo dobre rece.
Moja siostra ma male koty, ale beda do wziecia dopiero w okolicach Bozego narodzenia, bo urodzily sie pod koniec pazdziernika.
Co do schroniska, to pierwszego kotka adoptowalismy w Blue Cross i rzeczywiscie byla masa warunkow i formalnosci. Kobieta przyjezdzala do domu, sprawdzala warunki w domu, wielkosc ogrodu, odleglosc od glownej drogi i ogolnie okolice. Dodatkowo pytala o wiek dziecka, ilosc godzin moich i meza w pracy, bo chodzilo o to ile godzin kot bedzie sam w domu. Jak kot umarl w styczniu tego roku, pojechalismy znowu do Blue Cross i mimo, ze mieli nasza cala dokumentacje i nas doskonale pamietali, to kota nie dostalismy, bo zamiast 3 godzin dziennie, kot bylby 4 godziny dziennie sam w domu! Tak wiec, drugiego kotka i trzeciego dostalismy od siostry i teraz w chalupie mamy male zoo i demolke kazdej nocy :D
Ja tez nie wyobrazam sobie domu bez zwierzakow:)
Zum Zum Zum Capoeira Mata Um...
Awatar użytkownika
lunafly
Bardzo odważny
Posty: 902
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 1:04 pm
Lokalizacja: Southampton

ndz lis 14, 2010 2:56 pm

Hejka,
Sama uwielbiam zwierzaki i z pewnoscia w nadchodzacym czasie postaram sie o jakies jak tylko warunki mieszkaniowe bardziej na to pozwola, mysle ze warto zebys przewertowala ogloszenia niejeden raz widzialam na gumtree ogloszenia o szczeniakach i kociakach, wiadomo ze z tzw schroniska jest tu wiele formalnosci ale to swiadczy tylko o wysokiej trosce o przyszlosc tego zwierzaczka, cala jestem za tym aby sprawdzac wszystko, choc wiadomo ze analizy psychologicznej przyszlych wlascicieli i tak nie zrobia ale lepsze to niz oddawanie potem psa po 2 tygodniach lub znajdywanie go przywiazanego do drzewa w lesie...
Z tego co wiem od znajomych co posiadaja juz w domu jakiegos zwierza najczesciej odkupywali go od kogos z ogloszenia a w przypadku kociakow najczesciej oddawane sa za darmo lub symboliczna sume.
Pozdrawiam serdecznie :)
Obrazek
Awatar użytkownika
bluebell
Zasłużony W Boju
Posty: 239
Rejestracja: czw sie 26, 2010 5:39 pm
Lokalizacja: Sao Paulo/Soton

ndz lis 14, 2010 4:18 pm

Wiesz Lunafly, moja Kusy jak ja adoptowalismy w Blue Cross to przed nami byla adoptowana 3 razy i oddawana!!! Kot byl niewidomy, bo z jaskra, ale tak przemily i kochany, ze juz nigdy takiego na pewno miec nie bede! Jako slepy kociak radzila sobie super, pod warunkiem, ze nie przestawialismy mebli :) Wiec nie rozumie, jak mozna nie bylo jej kochac!!!
Zum Zum Zum Capoeira Mata Um...
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

pn lis 15, 2010 12:19 am

Zwierzaki to najlepszy antydepresant. Moja suczka uwielbia koty... gonić. Jak wygląda przyzwyczajanie psa do kota i odwrotnie? Czy to w ogóle możliwe ? Chciałabym mieć tez kota i nie wiem czy można tak mieszać zwierzaki.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Gorzka
Gość
Posty: 19
Rejestracja: wt sty 19, 2010 12:21 am

pn lis 15, 2010 12:37 am

Bluebell,
chetnie wzielibysmy kotka od Twojej siostry. Jak najlepiej sie z Toba skontaktowac w sprawie szczegolow?
Trafi w bardzo dobre rece, mamy tez dla niego rybki w akwarium......... do pokochania :D
Gorzka
Gość
Posty: 19
Rejestracja: wt sty 19, 2010 12:21 am

pn lis 15, 2010 12:53 am

Ewelina,
w Polsce zawsze mielismy psa i kota. Tolerowaly sie. Owszem, dochodzilo czasami do konfliktow, ale jak to wszedzie. A raz nawet moja suczka wrecz karmila kota. Trzeba dac psu troche czasu, kilka dni, by pogodzil sie z nowym domownikiem. Ja robilam codzennie kilka parominutowych seansow na oswajanie sie - oczywiscie pod kontrola. Oslanialam kociaka rekoma, czasami trzymalam go w klatce, a pies biegal i wychodzil z siebie. U naszych zwierzakow, po akceptacji, zawsze dochodzilo do gonitw, ale bez krzywdy dla obu stron.
Awatar użytkownika
bluebell
Zasłużony W Boju
Posty: 239
Rejestracja: czw sie 26, 2010 5:39 pm
Lokalizacja: Sao Paulo/Soton

pn lis 15, 2010 10:13 am

Gorzka pisze:Bluebell,
chetnie wzielibysmy kotka od Twojej siostry. Jak najlepiej sie z Toba skontaktowac w sprawie szczegolow?
Trafi w bardzo dobre rece, mamy tez dla niego rybki w akwarium......... do pokochania :D
Gorzka, dzis wieczorem zadzwonie do siostry i dam Ci znac na priv, ok ? :)
Rybki w akwarium, powiadasz? :D Toz, to co tygryski lubia najbardziej :D

Ewelina, mysle, ze jesli wezmiesz malego kociaka, to Twoja suczka nie zrobi mu krzywdy, a i kociak chowany z psem od malego bedzie przyzwyczajony.
My mamy, jak wspominlam 2 koty. Boncheck byl pierwszy, a pozniej przyszla Milka i martwilismy sie, czy sie zaakceptuja, a one nie odstepuja siebie na krok. Laza ana dwor razem i Boncheck nie wejdzie dodomu dopoki Milka nie pojawi sie na horyzoncie :), Razem jedza i spia i razem sie bija, razem robia demolke i razem dokuczaja mojej corce. Milka obgryza Bonchka uszy (bo sa wielkie), a on jej ogon, a my mamy Natural Chanel on live :D
Zum Zum Zum Capoeira Mata Um...
Gorzka
Gość
Posty: 19
Rejestracja: wt sty 19, 2010 12:21 am

wt lis 16, 2010 7:41 pm

Bluebell,
ok :D
MałaCzarna
Gość
Posty: 19
Rejestracja: śr lip 21, 2010 7:57 pm
Lokalizacja: Southampton

pn lut 28, 2011 2:39 pm

witam ,
otóż chcę kupić pieska rasy york , najlepiej okolice southampton (jeśli będzie dalej też może być) ,cena do 250f , ( normalna cena ) ..
jeśli ktoś ma i chciałby sprzedać lub może poradzic, lub pomóc w tej sprawie będę wdzięczna za wszelką pomoc :)
Pozdrawiam
Mała Czarna
To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami! :D
Awatar użytkownika
mil3czk4
Zasłużony W Boju
Posty: 329
Rejestracja: sob sie 29, 2009 6:14 pm
Lokalizacja: Shirley :P
Kontakt:

śr mar 02, 2011 2:43 pm

MałaCzarna pisze:witam ,
otóż chcę kupić pieska rasy york , najlepiej okolice southampton (jeśli będzie dalej też może być) ,cena do 250f , ( normalna cena ) ..
jeśli ktoś ma i chciałby sprzedać lub może poradzic, lub pomóc w tej sprawie będę wdzięczna za wszelką pomoc :)
Pozdrawiam

Znalazłam jedynie dwa ogłoszenia w których cena nie jest wygórowana, jednak zawsze coś;) Jedno z Winchesteru a drugie z Basingstoke.


http://pets.vivastreet.co.uk/buy-pets+w ... -/32172875

http://pets.vivastreet.co.uk/buy-pets+b ... e/30883178

Mam nadzieję, że odpowiadają i są wciąż aktualne.


PS, ja sama chcę kupić kotkę, British shorthair, ale z rodowodem, w kolorze niebieskim, cena do Ł500, (do 3 miesiecy)
Jeśli ktoś coś wie proszę o kontakt.
Awatar użytkownika
lunafly
Bardzo odważny
Posty: 902
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 1:04 pm
Lokalizacja: Southampton

śr mar 09, 2011 12:00 pm

Myślę,że po ślubie sprawimy sobie jakiegoś zwierzaka, chcielibyśmy mieć pieska i kotka i naprawdę nie gra roli czy będzie z rodowodem czy bez, będzie tak samo kochany :)
Obrazek
Awatar użytkownika
mil3czk4
Zasłużony W Boju
Posty: 329
Rejestracja: sob sie 29, 2009 6:14 pm
Lokalizacja: Shirley :P
Kontakt:

czw mar 10, 2011 6:48 pm

Dla mnie też się nie liczy rodowód i szczegóły, ale mój chłopak ma na tym punkcie bzika... :(
Awatar użytkownika
lunafly
Bardzo odważny
Posty: 902
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 1:04 pm
Lokalizacja: Southampton

pt mar 18, 2011 2:03 pm

No cóż Milka ludzie mają różne zboczenia :) hehehe, a tak na poważnie każdy dokonuje wyboru jaki chce, na pewno kupienie zwierzaka z rodowodem będzie wiązało się z większymi kosztami a odpowiedzialność i obowiązek jest taki sam. Druga sprawa, to taka że w UK jednak dużo więcej zwierząt ma udokumentowane pochodzenie
etc, ze względu na ochronę państwa i kontrolę urodzin, to dobrze bo nie ma kłopotu z bezpańskimi zwierzętami i wiesz, co bierzesz- zdrowe lub z jakimiś zdrowotnymi wadami kocię lub psiaka.
Jednak ludzie wszędzie bywają tacy sami bez wyobraźni lub odpowiedzialności, stąd tak dużo zwierzaków nawet rodowodowych jest w schroniskach, niestety to nie jest nowo nabyty ciuch, który się znudził i chcemy go oddać ....
Napisz jak tam postępy, jak już znajdziesz 'Tego Jedynego' to pochwal się i wklej fotkę. Do pozostałych tez piszę, pochwalcie się i pokażcie swoje zwierzaki :)
Obrazek
Awatar użytkownika
mil3czk4
Zasłużony W Boju
Posty: 329
Rejestracja: sob sie 29, 2009 6:14 pm
Lokalizacja: Shirley :P
Kontakt:

pt mar 18, 2011 3:38 pm

Teraz też myślimy o ragdollu, bo są tak samo ładne a bardziej towarzyskie, z tym że droższe, jednak tu uważam, iż nie ma co oszczędzać.

Co do "adopcji" zwierzaków ze schronisk słyszałam od koleżanki która się starała, że to cięższe niż adopcja dziecka w polsce. Raz nawet usłyszała, że jej nie przyznadzą - bo jest polką, bez znaczenia, iż mieszka blisko lasu, posiada duży dom i ogród.
ODPOWIEDZ