Owoc, bolu i rutyny ... Gai
Stal sie czyms co sam postrzega
Kreta droga zawsze kroczy
Zadna inna nie jest celem
Wiedzie go ku przeznaczeniu
Szlak uludy i sposobnosc
Nic wielkiego nie osiagnie
Patrzac wciaz na wlasne zmysly
Dlawi , swiadka zaistnienia
Blednie mylac swe korzenie
Z tym co jezyk podyktowal
Czas , to ten co zmienia obraz
Jest najwiekszym wrogiem rzeczy
Tak traktuje inne Jaznie
Gdyz nie odkryl wlasnej , trwalej
Jest skazany na marzenia .... ulotne
Brodzac wciaz w tych samych pnaczach
Tak go przeciez nauczono
Nie ma innej drogi , bracie
Nie ma innych pragnien , stanow
Idziesz z nami lub pod prad
Taki sztandar dostal w reke
Ci co dawno juz odkryli
W zakamarki odeslano
Slowa, pieknie przekrecono
Na uzytek wielce , wlasny
Kaza slac poklony rzeczy
Co odbiega od tej prawdy
Wszystek to co nam zostalo
Doswiadczeniem sie nazywa
Nic innego nie uswiadczysz
Zapamietaj ... ach , to chwila
Prosze, troche malo skladnie ale w 30 min :) Jak bedzie wiecej czasu , poprawie
kącik własnej poezji
Tomku piękności !!! :)
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
- cuma
- Zawodowiec
- Posty: 1371
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
- Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)
thyrfing jestem pod wrażeniem :wink:
Ty naprawdę potrafisz cos napisać :D brawka
Ty naprawdę potrafisz cos napisać :D brawka
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
- madziula
- Bardzo odważny
- Posty: 555
- Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:04 pm
- Lokalizacja: Bieszczady(UD)/ Bitterne Park
Gdzie Ona poszła? Że wróci mówiła
Tymczasem druga godzina wybiła.
Nie mówiła, że ma coś do załatwienia
Tylko kilka rzeczy do zakupienia
Nie! O Tym też nie mówiła
Zatajenie nie w jej stylu, więc nic nie ukryła
Co sie dzieje? Już długie godziny minęły
A za Nią wszelkie ślady zagineły?
Posprzątam lepiej, czas szybciej zleci
Pościeram kurze, wyrzucę śmieci...
Już i podłogę pozamiatałam
I wszystko przygotowałam
Słyszę, ktoś tupie po schodach, wraca!
Nareszcie, bo dawno skończona ma praca
Już jest tak blisko, już klamkę dotyka
Biegnę do drzwi, nagle się potykam
Już sie obudziłam, juz oprzytomniałam
Niestety o tym nie zapomniałam
Widzę na meblach nawarstwiony kurz
Pamiętam, że nie wróci, że nie mam Jej już
Tymczasem druga godzina wybiła.
Nie mówiła, że ma coś do załatwienia
Tylko kilka rzeczy do zakupienia
Nie! O Tym też nie mówiła
Zatajenie nie w jej stylu, więc nic nie ukryła
Co sie dzieje? Już długie godziny minęły
A za Nią wszelkie ślady zagineły?
Posprzątam lepiej, czas szybciej zleci
Pościeram kurze, wyrzucę śmieci...
Już i podłogę pozamiatałam
I wszystko przygotowałam
Słyszę, ktoś tupie po schodach, wraca!
Nareszcie, bo dawno skończona ma praca
Już jest tak blisko, już klamkę dotyka
Biegnę do drzwi, nagle się potykam
Już sie obudziłam, juz oprzytomniałam
Niestety o tym nie zapomniałam
Widzę na meblach nawarstwiony kurz
Pamiętam, że nie wróci, że nie mam Jej już
Semper fidelis