Mialam "okazje" poznac rozne zachowania Anglikow odnosnie przyjmowania Polakow do pracy. Zauwazylam co trudne byloby niezauwazyc ze zadowoleni z tej decyzji byli ci "wyzsi" managerowie itp cala reszta natomiast zwykle patrzy sie z wykrzywiona mina. Nieraz tez slyszalam jak angolki miedzy soba rozmawiaja i mowia ze "pier...' polacy to pasozyci albo ciagna na benefity albo odbieraja im prace. Hmm czyli prosta zazdrosc, czy tez odczuwacie ze angielska spolecznosc jest poprostu o nas zazdrosna?
Hmmm ciekawe za co :wink:
na ile oceniacie angielska zazdrosc????
- madziula
- Bardzo odważny
- Posty: 555
- Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:04 pm
- Lokalizacja: Bieszczady(UD)/ Bitterne Park
zapomnialabym :wink: moze tak jak w malej ankiecie , bo pytanie w temacie brzmi na ile oceniacie brytyjska zazdrosc?
a) sa bardzo zazdrosni i zawistni,
b) sa zadrosni,
c) roznie bywa ale raczej zazdrosni,
d) raczej nie sa, nie wydaje mi sie by byli zazdrosni
e) napewno nie sa zazdrosni
a) sa bardzo zazdrosni i zawistni,
b) sa zadrosni,
c) roznie bywa ale raczej zazdrosni,
d) raczej nie sa, nie wydaje mi sie by byli zazdrosni
e) napewno nie sa zazdrosni
Ostatnio zmieniony sob maja 10, 2008 2:50 pm przez madziula, łącznie zmieniany 1 raz.
Semper fidelis
ja odpowiedz b. W mojej pracy na szczęście jeszcze tego nie pokazują .. ale można zauważyć, że jednak się dzieją dziwne rzeczy
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
To o czym piszesz M to nie zazdrosc lecz zagrozenie bezpieczenstwa .Bo przychodzi sobie na miejsce angola ktoremu sie nie chcialo taki jeden polak ktoremu sie chce.No i ten drugi angol ktoremu sie tez niebardzo chce ale jest za leniwy (badz glupi)aby odejsc manager mowi tak : wiem chlopie ze kiedys mogles sobie pozwolic na taki cyrk w pracy ale ci z gory (wlasciciele) wywieraja naciski , cos tam im z efektywnoscia sie nie zgadza i jak sie nie wezmiesz do pracy to i mnie wyp@@@@la , a nie musze ci chyba przypominac ze dla mnie najwazniejszy jest zawsze moj interes tak wiec wiesz jak jest :wink:
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: pn lut 26, 2007 1:04 am
- Lokalizacja: shirley
nie nie mysle ze to zazdrosc czy zagrozenie jakie kolwiek tylko poprostu zlosc,i przez to ze w swoim kraju nie czuja sie jak w swiom bo tyle roznych narodowosci mieszka,poza tym dam przyklad taki jak mieszkalam w polsce pracowalo duzo ruskow i ze mna pracowala kobieta rosjanka ,narzekala wciaz ze ona powinna zarabiac tyle co ja a moze nawet wiecej ,mnie tez to wkurzalo bo z jakiej racji ona chce zarabiac wiecej robiac to samo co ja to moj kraj i ja mam pierwszenstwo.i dlatego wydaje mi sie ze to jest to a nie zazdrosc.
- cuma
- Zawodowiec
- Posty: 1371
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
- Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)
myslę że jest dokładnie tak jak mówi thyrfing. który Polak jest zadowolony, kiedy w polskiej firmie pracuje z nim na jednakowych warunkach Ukrainiec, Rosjanin czy koreańczyk? w dodatku pracuje wydajniej, jest punktualniejszy i nie stawia sie szefowi
a co do zazdrości to nie żartuj madziula, w tej dziedzinie bijemy Anglików na łeb
a co do zazdrości to nie żartuj madziula, w tej dziedzinie bijemy Anglików na łeb
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]