Daniel pisze:i jeszcze ta beszczelnosc... 550 funtow za grzyba bo niby w centrum, za taka klite... no nic, ale nie poddaje sie, w kazdym razie mimo wszystko mysle o centrum, ale mieszkanie z parkingiem i w miare przyzwoitym standardzie nie jest tak latwo znalesc. Fajne sa tez te chalupki przy common parku, na archers albo na tej nastepnej uliczce przy parku.
w zwiazku z tym u gory (przypowiesc o bliskich okolicach Common Parku) niesmialo ponawiam czesc moich typow - Portswood ulice Westwood Road, Winn Road, Brookvale. Blenheim Av, Abbots Way te okolice.
Natomiast co do klity to fakt, jesli szukasz mieszkania ktore nie jest starsze od Ciebie i ogladasz mieszkania w dolnym przedziale cenowym (czyli 1-bed niewiecej niz 550/m-c, 2-bed ponizej 650m-c itp), to pod wzgledem gabarytow ciezko byc szczesliwym i satysfakcji nie uswiadczysz. Mozna miec cos wiekszego, ale bedzie zwykle w wieku Twojego pradziadka. Albo wieksze i tanie - ale na skrzyzowani udwoch walczacych z soba gangow. Niestety, cos za cos. Ale tak nawiasem mowiac - moge zabrzmiec drobinke jak prowadzacy sledztwo - pisales ze przegladales oferty i zdjecia i ceny, tam (prawie) zawsze podaja wymiary pokoi/kuchni - troche zaskakuje mnie Twoje zaskoczenie?
A grzybek - tak jak pisala Celtka - niestety, dosc nagminny. No i jest taka bardzo przestrzegana tradycja, ze zdjec ze zblizeniami grzyba nigdy sie nie daje. To nie jest unikalne dla Southampton.
Daj znac jak idzie dalszy ciag poszukiwan. Bo chyba niechcaco troche sie wkrecilem i z okazji konczacego sie mundialu - zaczalem powaznie kibicowac Tobie :)
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.