NA lotnisko lub z, rzecz jasna.
Szykuje mi sie w najblizszych tygodniach narobienie mnostwa mil / km na podlondynskie lotniska tam i z powrotem, a wiadomo - znoj, nie do konca produktywnie wykorzystany czas, srodowisko, dwutlenek wegla, sporo kasy 'utopionej' w paliwie / przewieziona osobojednostka itp itd. tak wiec szukam ewentualnych wspoltowarzyszy ktorzy a noz tez planuja w owe dni podroz na owe lotniska a nie maja jeszcze zorganiozwanego transportu.
na lotnisko wybieram sie:
1] 23 wrzesnia, tj dzis na Gatwick i z powrotem (no, tu to jzu nic z tego nie bedzie raczej)
2] 25 wrzesnia na Stansted
3] 29 wrzesnia na Stansted
4] 8 pazdzierniak na Luton
5] 15 Pazdziernik na Stansted
6] 25 Pazdziernik na Stansted
7] listopad -1st tydzien - Luton lub Stansted (jeszcze nie wiadomo 100%)
8] ok 21 listopada (+/- 3 dni) Luton
9] ok 5 grudnia (+/-3 dni) Luton
uff tyle wiem juz teraz.
nie ukrywam sa glownie 2 cele -raz to zeby bylo z kims pogadac, i dwa zmniejszenie kosztow na osobe. Jako ze nie tylko o kase sie tu rozchodzi to moge zaoferowac cene dumpingowa, powiem tak- jesli jestes zainteresowany to z jednego banknotu 20-funtowego bedzie jeszcze reszta :) auto duze, klimatyzowane, wygodne i granatowe. Po szczegoly typu dokladnie godziny, jak, zainteresowani prosze napisac prywatna wiadomosc.
Poszukuje towarzyszy podrozy (niestety tylko na lotnisko :))
Mogę się założyć, że ściągasz Polaków do UK i załatwiasz im pracę
;) ;) ;)
;) ;) ;)
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
taa.. pobierajac przy okazji drobna oplate WRS warunkujaca zatrudnienie, oplate za wyrobienie NIN, i pierwsza tygodniowke z gory i paszport niezbedne do zalatwienia konta bankowego. Potem podwoze delikwenta pod agencje (w nocy z soboty na niedziele) wysadzam, poklepuje po plecach i potem sam nie wiem gdzie znikam.
Co ciekawe ponoc to nadal sie jeszcze zdarza, choc nie chce mi sie w to wierzyc :-/ swoja droga zna ktos kogos osobiscie, kto takiego czegos doswiadczyl?
Co ciekawe ponoc to nadal sie jeszcze zdarza, choc nie chce mi sie w to wierzyc :-/ swoja droga zna ktos kogos osobiscie, kto takiego czegos doswiadczyl?
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.
Nie dołuj się Versus, coraz mniej takich przypadków. Polacy ucza się angielskiego i sobie sami coraz lepiej radzą. :)
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
- mil3czk4
- Zasłużony W Boju
- Posty: 329
- Rejestracja: sob sie 29, 2009 6:14 pm
- Lokalizacja: Shirley :P
- Kontakt:
ja znam taka jedna panią ;) sprowadziła do Soton moja znajomą, wykorzystując jej nieznajomość przepisów. Ta zacna pani wzięła 200 funtów od koleżanki, mówiąc, że to zaliczka dla agencji (Angela) którą musi zapłacić - w zamian za załatwienie koleżanki pracy po znajomości ;) prawda wyszła na jak dopiero po 3-4 miesiącach... a owa pani z tego co mi wiadomo dalej sprowadza ludzi.
Hm, jakbys byl sklonny przespac sie na Luton z nocy 8 na 9 pazdziernika,to mialabym dla Ciebie dwoch porannych pasazerow :) No i jakbys 13-go pojechal na Luton i stamtad na spokojnie na Stanstead na 150tego to tez mialabym dla Ciebie tych samych pasazerow :)))