Wrażenia z koncertu w polskim klubie ?
-
- Gość
- Posty: 1
- Rejestracja: pn sie 03, 2009 10:52 am
- Lokalizacja: Walcz
bylam .organizatorzy rewelacja,naprawde wielki uklon w strone Pana Krzysztofa .wielki czlowiek .reszta moze to nie moj klimat ....
Dla mnie bomba! Pomimo paru niedociągnięć i problemów technicznych, ale tych przecież nie brakuje nawet na profesjonalnie przygotowanych imprezach, wieczór był pełen wrażeń :) Pierwsze koty za płoty i myślę, że z każdą następną imprezą organizowaną przez Workerów będzie jeszcze lepiej!
Moim zdaniem totalnie zawalił "konferansjer" (w przypadku tej osoby to słowo brzmi wręcz groteskowo), do którego przecież powinno należeć jak najlepsze zaprezentowanie występujących artystów, a także wypełnienie przerw pomiędzy występami poszczególnych formacji. Niestety jako publiczność zmuszeni byliśmy wysłuchiwać jego żenujących anegdot i głupich komentarzy wygłaszanych z puszką piwa w ręku
Pod względem muzycznym, bo w końcu to było tego wieczoru najważniejsze, było naprawdę bardzo interesująco! Mieszanka rocka wszelkiej maści: były covery polskich klasyków (ONA, Hey, Dżem, Varius Manx), były też covery światowej sławy zespołów (Rolling Stones, Carlos Santana, Metallica, Black Sabbath). Były momenty łagodne (1MB, Nieosiągalni) ale były też chwile grozy przy dźwiękach heavy metalu z piekła rodem (Back Stage, Polarity). Innymi słowy, był czad, było głośno, a sala bawiła się na całego!
Najbardziej fachowo zaprezentował się band Polarity (to ci goście od ciężkiego grania): bezkonkurencyjne gitary i świetny wokal. Chyba najskuteczniej rozgrzali atmosferę, bo przed ich występem wszyscy siedzieli po kątach sali, a w jego trakcie parkiet szybko się zapełnił :D Wyczekiwanemu przez wszystkich występowi Johnniego Workera towarzyszyły drobne kłopoty techniczne, ale kapela wyszła z nich obronną ręką dając popis swoich umiejętności oraz różnorodności. W odróżnieniu bowiem od innych zespołów Johnnie Worker dysponuje całą gamą dźwięków. Być może Nieosiągalni, 1MB czy wreszcie Polarity całkowicie ujarzmili gitary i perkusję, ale JW wiele dobrego zawdzięcza świetnym klawiszom, egzotycznemu nieco brzmieniu bębnów konga oraz eksplodującemu energią wokalowi Asi.
Dziękuję organizatorom i artystom za świetny wieczór i mam nadzieję na więcej
Moim zdaniem totalnie zawalił "konferansjer" (w przypadku tej osoby to słowo brzmi wręcz groteskowo), do którego przecież powinno należeć jak najlepsze zaprezentowanie występujących artystów, a także wypełnienie przerw pomiędzy występami poszczególnych formacji. Niestety jako publiczność zmuszeni byliśmy wysłuchiwać jego żenujących anegdot i głupich komentarzy wygłaszanych z puszką piwa w ręku
Pod względem muzycznym, bo w końcu to było tego wieczoru najważniejsze, było naprawdę bardzo interesująco! Mieszanka rocka wszelkiej maści: były covery polskich klasyków (ONA, Hey, Dżem, Varius Manx), były też covery światowej sławy zespołów (Rolling Stones, Carlos Santana, Metallica, Black Sabbath). Były momenty łagodne (1MB, Nieosiągalni) ale były też chwile grozy przy dźwiękach heavy metalu z piekła rodem (Back Stage, Polarity). Innymi słowy, był czad, było głośno, a sala bawiła się na całego!
Najbardziej fachowo zaprezentował się band Polarity (to ci goście od ciężkiego grania): bezkonkurencyjne gitary i świetny wokal. Chyba najskuteczniej rozgrzali atmosferę, bo przed ich występem wszyscy siedzieli po kątach sali, a w jego trakcie parkiet szybko się zapełnił :D Wyczekiwanemu przez wszystkich występowi Johnniego Workera towarzyszyły drobne kłopoty techniczne, ale kapela wyszła z nich obronną ręką dając popis swoich umiejętności oraz różnorodności. W odróżnieniu bowiem od innych zespołów Johnnie Worker dysponuje całą gamą dźwięków. Być może Nieosiągalni, 1MB czy wreszcie Polarity całkowicie ujarzmili gitary i perkusję, ale JW wiele dobrego zawdzięcza świetnym klawiszom, egzotycznemu nieco brzmieniu bębnów konga oraz eksplodującemu energią wokalowi Asi.
Dziękuję organizatorom i artystom za świetny wieczór i mam nadzieję na więcej
hhmmWujek Kazek pisze:A Tobie, a-rt, jak się podobało?
ja boje sie czegokolwiek napisac poniewaz zostane zlinczowany przez polska spolecznosc lub management Sotland
Nie przesadzaj Art :) Pisz.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Dawaj śmiało, się nie czaj! O ile wypowiedź nie będzie wymagała cenzurowania z powodu brzydkich wyrazów, to docenimy Twoją opinię :)