Ostrzegają Anglików przed naszymi złodziejami i drogówką

[e-admin]

Ostrzegają Anglików przed naszymi złodziejami i drogówką
W corocznym raporcie brytyjskie MSZ ostrzega swoich obywateli wybierających się do Polski przed naszymi izbami wytrzeźwień, kieszonkowcami grasującymi w pociągach oraz drogówką, która wlepia mandaty za nieprzepisowe przejście przez ulicę - czytamy na stronie goniec.com.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii opublikowało raport na temat najbardziej popularnych celów podróży wybieranych przez obywateli UK w 2009 roku. „Travel Trends Report” wymienia 24 państwa, w tym Polskę. W 2008 roku nasz kraj znalazł się na 13. miejscu pod względem popularności. Najchętniej w ubiegłym roku Brytyjczycy odwiedzali Hiszpanię, Francję i Włochy.

Zdaniem urzędników Foreign Office, brytyjskich turystów przyciągnie w tym roku do Polski 70. rocznica wybuchu II wojny światowej i związanie z nią uroczystości, jakie odbędą się w Gdańsku.

Ministerialny raport nie ogranicza się jednak do wymienienia największych atrakcji, jakie czekają Brytyjczyków podczas zagranicznych wycieczek. Dokument ostrzega również przed niebezpieczeństwami, na jakie narażeni będą obywatele Zjednoczonego Królestwa.

W części poświęconej Polsce, raport przestrzega przed kieszonkowcami grasującymi w dalekobieżnych pociągach. Innym niebezpieczeństwem, jakie czyha na brytyjskich turystów nad Wisłą, jest przechodzenie na drugą stronę ulicy w niedozwolonych miejscach, bo polska policja „niezwykle restrykcyjnie przestrzega przepisów ruchu drogowego”.

Tematem, jakiemu urzędnicy brytyjskiego MSZ poświęcają najwięcej miejsca, są izby wytrzeźwień. Raport ostrzega, że pijaństwo w miejscach publicznych skończyć się może przewiezieniem "do instytucji specjalizującej się w doprowadzaniu swoich klientów do stanu trzeźwości".

Co za ignoranci !!! Nas jakos nie ostrzegli przed napasciami przez obywateli UK.
Biedactwa przejscie przez ulice zabronione ... lepiej jak mi sié ktos laduje pod kola w Uk bo mu sie chce przejsc i kto jest winny wtedy w UK ?
Kieszonkowcy ... tak tu ich nie ma
Straszna policja do izby wytrzezwien wsadza ... a tutaj pouczaja prawie wierszykiem te male biedactwa ktore sie bija po ulicach i zagrazaja zyciu innym upppssss

Welcome in Poland !
Welcome in UK ???

[lunafly]

Szczerze to się nie dziwię, bo jak nie patrzeć to oni są jak takie sieroty wyhodowane pod kloszem...Wyspiarze, jak sami lubią się nazywać są tak oddzieleni od rzeczywistości europejskiej ,że wszelka odmienność kojarzy im się niemal z czymś wrogim.
Zresztą może te wzmianki o izbach wytrzeźwień mogą być niezłym straszakiem dla ludzi, którym wszystko zawsze uchodziło na sucho...pijany Anglik w naszym kraju raczej nie spotka się z łagodnym upomnieniem policjanta a to może działać jak przysłowiowy zimny prysznic, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

[cuma]

Ewelina a co się dziwisz nie tylko tutaj panują nieco inne obyczaje niż w Polsce. izby wytrzeźwień to wymysł poprzednigo systemu, czegoś takiego świat nie zna, poza może kilkoma europejskimi krajami.
nie wiem jak to jest z kieszonkowcami, fakt że złodziejstwo w Polszy jest na każdym kroku. wstydliwy temat ale to prawda
a policja... jakiś czas temu rozmawialiśmy już na ich temat. zachowują się zwykle inaczej niż tutejsi stróże prawa. niby tutaj sa grzeczniejsi choć stanowczy i tak powinno być. spędziłem w Polszy święta i miałem okazję zobaczyć co się dzieje na drogach. koszmar! chamstwo, wyprzedzanie na "trzeciego" pod górę, na zakrętach - po prostu norma. przede wszystkim chyba cały system szkolenia jest do doopy. a że Polaka natura taka, że wie lepiej od innych, nikt mu nie podskoczy to też swoje robi
a propos policji - sytuacja sprzed ok 6-7 lat. qmpel jechał sobie ok 5 rano busem pełnym pasażerów. kilkunastu kierowców ostrzegało go przed kontrolą światłami więc jechał 60km/h - wtedy to była jeszcze dozwolona prędkość w terenie zabudowanym. zatrzymali go na tzw. suszarkę i...pokazali mu "JEGO" prędkość 76km/h
popełnił ten błąd że zapłacił na miejscu bo tym samym przyznał się do wykroczenia i w tym momencie nie mógł już się odwoływać.
takie to nasze wspaniałe pieski bywają...

[e-admin]

Cuma a co ty sie stawiasz...:) ja uważam że nasza polska policaja przynajmniej jest skuteczna, przypadki złe wszędzie się zdarzają, a nasza policja jak tak pałką przywali draniowi to od razu wie gdzie raki zimują :)

[cuma]

tiaaaa, no jasne jak przywali to od razu powali gorzej ze taki policjant z polszy nie przywali temu co trzeba bo sie boi ze tez oberwie. a niewinnemu i takiemu co nie odda, czemu nie