Redukcja zatrudnienia

Archiwum od 2006
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

śr gru 17, 2008 2:01 pm

W zwiázku z credit crunch i zwezeniem rynku coraz wiecej ludzi traci prace. W moje firmie juz zwolniono General Manager oraz osobe z sales. jako ze jestm nowa tez obawiam sie o swoje stanowisko chociaz zapewniono mnie ze mi nic nie grozi. Nic nigdy nie wiadomo.
jak to sie przedstawia u was w firmach, czy groza zwolnieniami ?
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Agus
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 12:19 pm
Lokalizacja: Southampton

śr gru 17, 2008 2:45 pm

Tu już był podobny temat, ale jakoś się nie rozwinął (oby dlatego, że forumowiczów ten problem nie dotyczy):
http://www.sotland.pl/forum/viewtopic.php?t=1807

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

czw gru 18, 2008 1:07 am

Zdublowałam temat :shock: :)
No najwyrazniej nie ... ale mysle ze trzeba byc podejrzliwym .. takie zwolnienia zazwyczaj są zaskoczeniem.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
lemonman
Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: czw kwie 05, 2007 8:48 pm
Lokalizacja: Southampton

czw gru 18, 2008 7:35 pm

A ja w ogole nie wiem o co z tym chodzi...ciagle tylko gdzies czytam, ze zwolnienia i ze lipa, ale tak naprawde to nie wiem czy to z palca wszystko nie wyssane. U mnie w firmie co jakis czas przyjmuja kogos nowego do pracy, a od nowego roku czeka wszystkich nieco symboliczna ale zawsze podwyzka. Firma jest duza i zdawaloby sie podlegajaca pod ta 'ryzykowna' bo finansowa branze ale jeszcze nie slyszalem zeby ktos odszedl dlatego ze zostal do tego zmuszony, jesli juz to raczej z wlasnego wyboru. Czy to nie jest tak ze ktos, czyt. media jakos same nakrecaja taki stan rzeczy, ktory wcale nie ma sie zle?
Masz sprawę? - gg 4855380
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

czw gru 18, 2008 9:15 pm

Moim zdaniem sytuacja wygląda bardzo źle. W mojej firmie jednym tylko jej oddziale poleciało 2 osoby a to dopiero początek tego i tylko jeden oddział a mamy ich 70 w UK. Zapowiedzieli redukcję do końca kwietnia. Z head office ma polecieć około 50 osób.. Więc raczej nie jest za ciekawie.
Duzo tez się słyszy, moja znajoma tez została zwolniona.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
cuma
Zawodowiec
Posty: 1371
Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)

sob gru 20, 2008 12:11 pm

recesja oczywiście jest, ale zgadzam się z lemonmanem - w dużej mierze media nakręcają problem. niektóre brukowce kontynuują kreowanie negatywnego wpływu imigrantów na ang gospodarkę :lol:
jeśli mówimy o zwolnieniach, to trzeba też pamiętać, że jest grudzień. normalna sytuacja w większości krajów europy - jest zima i większośc branż przeżywa zimowy zastój.
u mnie nikogo jeszcze nie zwolnili i nie zapowiada się na to, ale na kilka tygodni ucięli nam overtimy. na szczęście mamy długoterminowe zamówienia rządowe, więc nie jest najgorzej, a z terminami wyszliśmy w tym roku rewelacyjnie :wink:
trzeba chyba przeczekać, a może na wiosnę sytuacja wróci do normy :?:

any way - lepsza chyba taka przesadna panika i solidne przygotowanie się do kryzysu, niż tradycyjne polskie ściemnianie: nas żaden kryzys nie dotknie, u nas wszystko w porządku :roll: a jak to się kończy, to przypomnijcie sobie jak zaczęł się w polsce recesja w roku 2001...
nikt nic nie wiedział, a panika zaczęła się jak było już za późno, Buzek wywalił połowę ministrów i to miało być lekarstwo na kłopoty. powodzenia tym razem :mrgreen:
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

ndz gru 21, 2008 11:01 pm

No niestety nie jest rewelacyjnie Cumko , to ze Twoja firma ma zamowienia rzadowe stawia takowa w rewelacyjnym polozeniu podobnie jak i wasze rezultaty z ubieglego roku .Wiekszosc niestety nie moze korzystac z dobrodziejstwa bankowcow , ktorzy tez rewelacyjnie na tym calym przekrecie wychodza dostajac dotacje rzadowe (podatki) a to ze jakas galaz obrywa to wszystko wliczone jest w koszta .
Przedsiebiorstwa zwyczajnie nie posiadaja plynnosci finansowej co wiaze sie z zamrazaniem inwestycji , co wiaze sie z redukcja zatrudnienia i tak od nitki do klebka (choc moze na odwrot) po doopie nie dostaja jedynie Ci ktorzy zatroszczyli sie o tzw wyjscia ewakuacyjne jak Twoja firma w wersji makro i doopowlazy w wersji mikro to ostatnie w duzym uproszczeniu :)
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

pt sty 30, 2009 10:24 pm

Obrazek
Stasznie mi się ta fotka podoba .. nie wiem na co czekam .. zamiast wyrwać się ze strasznej dziury ! :)
artykul niczego sobie
Fakty i mity o kryzysie na Wyspach

Sprawdziliśmy, gdzie, kiedy i na kogo czeka zatrudnienie w Anglii

Masowe zwolnienia, obniżanie wynagrodzeń i kolejki do pośredniaków – tak sytuację na brytyjskim rynku pracy przedstawiają jednym głosem polskie i brytyjskie media.

Epidemia zwolnień i redukcji zaatakowała Wyspy. Specjaliści ostrzegają, że tylko do kwietnia pracę straci 300 tys. Brytyjczyków, a drugie tyle zostanie zwolnionych do końca bieżącego roku. Jakie branże najbardziej odchudzają się ze swoich pracowników? Wśród zawodów dotkniętych kryzysem są te, w których pracuje wielu Polaków. Chodzi o usługi, budownictwo, hotelarstwo, gastronomię czy przemysł motoryzacyjny.

Z początkiem nowego roku pod ciężarem długów upadła słynna sieć domów handlowych Woolworths. Pracę straci blisko 30 tys. zatrudnionych tam osób. Personel ograniczyć mają również hurtownie meblowe MFI, a nawet motoryzacyjny gigant Vauxhall. Na zwolnienia narażeni są szczególnie tzw. pracownicy tymczasowi, zatrudnieni za pośrednictwem agencji pracy, bez umów i kontraktów. W Anglii w ten sposób zajęcie znalazło blisko półtora miliona osób. Spora część tej grupy legitymuje się polskimi paszportami.

Po pierwsze: za wcześnie, by mówić o kryzysie

Pracownicy angielskich agencji i firm rekrutacyjnych uspokajają przed paniką. Ich zdaniem liczba ofert zatrudnienia od jakiegoś czasu faktycznie się kurczy, ale nie można na razie mówić o sytuacji kryzysowej na tutejszym rynku pracy. – Kryzys finansowy bez wątpienia wpływa na mniejszą liczbę nowych miejsc pracy i na zmniejszenie zapotrzebowania na pracowników, ale Polacy rejestrujący się w naszej agencji raczej nie mają problemu ze znalezieniem dla siebie odpowiedniej oferty – mówi Aleksandra Kowalska z Heads Recruitment Ltd., agencji zatrudniającej pracowników do firm na kontraktach tymczasowych i stałych w północno--zachodniej Anglii (głównie hrabstwa Yorkshire oraz Lancashire).

Opinię tę potwierdza Agnieszka Wachowska z firmy Barway Services Ltd. zajmującej się na dużą skalę uprawą, pakowaniem i sprzedażą warzyw i sałat. – Nasza firma zatrudnia do pracy na polach oraz w halach około 2 tys. pracowników, z czego prawie połowę stanowią Polacy – mówi Wachowska. – W trakcie sezonu w 2008 r. nie ograniczyliśmy w znaczący sposób zatrudnienia. Zdarzały się oczywiście sytuacje, w których pracujący u nas Polacy wyjeżdżali z farmy wcześniej niż data zakończenia kontraktu. Powody były różne i rzadko związane z kryzysem na rynku pracy. Chodziło bardziej o sprawy osobiste, jak choćby problemy zdrowotne lub rodzinne, czy po prostu o zmianę pracodawcy – zauważa Agnieszka Wachowska.

Słaby funt powoduje, że coraz częściej emigranci znad Wisły zamieniają Wyspy Brytyjskie na Skandynawię. Według danych polskiej ambasady tylko w ubiegłym roku w tamte rejony przeprowadziło się blisko 120 tys. Polaków. W 2009 r. liczba ta może wzrosnąć nawet do 160 tys. Kraje skandynawskie szczególnie potrzebują budowlańców, hydraulików, monterów, spawaczy oraz kafelkarzy.

Po drugie: większa konkurencja

Zdaniem osób rekrutujących do pracy na Wyspach chętnych wciąż jest sporo, ale skończyły się czasy, kiedy ubiegający się o stanowisko mogli przebierać w ofertach. – Efektem tego jest zwiększona konkurencja wśród potencjalnych kandydatów na konkretne miejsce – przyznają jednym głosem. Dotyczy to zarówno prac, które nie wymagają kwalifikacji ani znajomości języka angielskiego, jak i tych dla specjalistów. – Firmy składają po prostu mniej zamówień na pracowników, niezależnie od tego, czy potrzebują osób do cateringu czy wykwalifikowanych inżynierów – mówi Simon Cannell z londyńskiej firmy Recsel International zajmującej się rekrutacją. – Kandydaci muszą być na to przygotowani, czyli bardziej elastyczni, gotowi np. do zmiany godzin pracy, przejęcia innych obowiązków, a w ostateczności nawet do zmiany miejsca zatrudnienia – dodaje. Zgadzają się z tym inni rekrutanci.– Mniej jest zamówień zarówno na pracowników magazynowych, jak i np. na operatorów maszyn CNC z kilkuletnim doświadczeniem – mówi Aleksandra Kowalska z Heads Recruitment Ltd.

Po trzecie: szanse w olimpiadzie, mundurze i rolnictwie

Brytyjski Instytut Badań nad Polityką Państwa opublikował właśnie raport, z którego wynika, że aby zdążyć na czas z wybudowaniem wioski olimpijskiej na Igrzyska 2012, niezbędne będzie zatrudnienie większej liczby imigrantów. Organizatorzy nie mają już bowiem czasu na szkolenie lokalnych pracowników. Potrzeba specjalistów wszystkich szczebli, od menedżerów, przez księgowych, po inżynierów czy hydraulików.

Pracy nie zabraknie też dla pracowników służb mundurowych. Szczególnie tych, którzy oprócz angielskiego posługują się dodatkowo innym językiem. Rekrutacje funkcjonariuszy prowadzi m.in. londyńska Metropolitan Police.

Możliwości zatrudnienia nie powinno zabraknąć również na angielskich farmach. Trzeba tylko zaczekać do maja, kiedy rozpocznie się sezon. – Bez wątpienia najwięcej ofert zatrudnienia jest właśnie między majem a październikiem, czyli w trakcie sezonu – mówi Agnieszka Wachowska z firmy Barway Services Ltd. – Dotyczy to szczególnie pracy przy zbiorach sałaty i selerów. Mniejsze jest natomiast zapotrzebowanie na pracowników w halach fabrycznych, gdzie sortuje się i pakuje zbiory. Wynika to z tego, że większość upraw segregowana jest po prostu od razu na polu – wyjaśnia.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

śr lut 25, 2009 12:14 am

Redukcja zatrudnienia. Pomoc dla Sotonian.

W tą sobotę czyli 28 Lutego od godziny 10.00 do 16.00 w centrum handlowym The Mall zorganizowana zostanie konferencja/spotkanie pracowników, którzy obawiają się utraty pracy na wskutek redukcji zatrudnienia [redundancy]. Organizatorem spotkania jest Southampton City Council. W Enham Internet Café będzie można dowiedzieć się jakie mamy prawa gdy stracimy w ten sposób pracę, jaką pomoc dostaniemy od rządu, jak szukać pracy. Będziemy mogli spotkać się i porozmawiać z przedstawicielami Business Link Hampshire, Jobcentre Plus oraz Citizens Advice Bureau.
Będzie można zaciągnąć informacji na tematy takie jak:
- praca;
- pomoc i wsparcie po utracie pracy;
- porady związane z kredytami i wszelkimi należnościami;
- informacje na temat doskonalenia zawodowego;
- pomoc w pisaniu i udoskonalaniu CV.

Sobota 28 Lutego
W godzinach 10.00 do 16.00
Centrum Handlowe The Mall
Enham Internet Café



Ja idę moje CV pokazać.
Salut !
:)


-
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

śr kwie 08, 2009 7:11 am

W. Brytania: kryzys wyhamowuje
Luty był 12. kolejnym miesiącem, w którym spadła brytyjska produkcja przemysłowa. Jednak tempo spadków wyraźnie wyhamowuje - poinformowało BBC.
W stosunku miesiąc do miesiąca produkcja spadła w lutym o 0,9%. Miesiąc wcześniej spadki wyniosły aż 3%. BBC wskazuje także, że znacząco zwolniły spadki w sektorze usług.

Jednocześnie British Chamber of Commerce ostrzega, że bezrobocie na Wyspach może w trzecim kwartale przyszłego roku osiągnąć poziom 3,2 mln osób.
Onet.pl
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

sob maja 23, 2009 12:59 am

Mogę dzisiaj z wielkim uśmiechem na twarzy ogłosić podsumowanie moich poszukiwań nowej pracy.(stara praca mnie dobijała) Z uśmiechem dlatego że zmiotłam anglików na pewnym wesołym interview :) i mam pracę jakiej szukałam ! :)

Ponad 3 miesiące szukania pracy w zawodzie, 67 aplikacji wysłanych na stronce reed.co.uk ( tam ogłaszają się znaczące agencje pracy w moim zawodzie)( nie liczę innych stron), ponad setka maili wysłanych do firm w Southampton, Fareham i Eastleigh z moim CV i przepięknym listem motywacyjnym mogę stwierdzić:
- Albo coś jest ze mną nie tak, albo agencje pracy są za stwierdzeniem premiera - British job for British workers.
- Po tylu aplikacjach, mailach i codziennych telefonach byłam tylko na 4 rozmowach kwalifikacyjnych, gdzie rok temu w jednym tygodniu byłam na 3 i wciągu 3 tygodni miałam nową pracę !
- Konkurencja jest niesamowicie wielka.
- Agencje ignorują szukających pracy... i tutaj muszę wymienić parę:
1. First People Recruitment. Zostałam zdyskwalifikowana bez żadnego powodu.(praca była nieco poniżej moich kwalifikacji) Po telefonie do pani rekrutującej dowiedziałam się że strona nie działa prawidłowo i że odpowiedziałam na pytania nietwierdząco, po czym dostałam odmownego maila w którym był dołączony mój mail z twierdzącymi odpowiedziami. Czyli po prostu pani kłamała.
2. Page Personel, następna banda ignorantów, którzy nie odpowiadają na aplikacje.
3. CMA Finance to samo co powyżej.
Jedyną pozytywną agencja okazała się Hays - za każdym razem otrzymywałam feedback i dobre porady. Polecam !
- Radzę sobie dać spokój z agencjami. Czasami jest lepiej samemu poszukać, dzwonić do firm i dowiadywać się.
- Pomimo usilnych starań, systematycznych wizyt i aplikacji nie wolno się poddawać. Należy zwalać winę na recesję i nie baczyć na konkurencję.

Jeśli ktoś z Was ma problem ze znalezieniem i szuka porady co dalej, jestem do dyspozycji. Nie znajdę pracy ale pomogę jej szukać .. po 3 miesiącach czuję się ekspertem w szukaniu. :)


P.S.Widzicie ta fotkę na górze ? Tak będę wyglądać w piątek ostatniego dnia pracy ! :mrgreen:
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Siostra
Zaczyna Działać
Posty: 150
Rejestracja: ndz mar 16, 2008 8:11 pm

sob maja 23, 2009 6:41 am

gratuluje sis :) jak tylko zobaczylam ta fotke to pomyslalam o tobie !!! hahaha
ODPOWIEDZ