Stonehenge Midsummernight 20/21.06.08

Archiwum od 2006
Awatar użytkownika
cuma
Zawodowiec
Posty: 1371
Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)

ndz cze 15, 2008 11:39 am

miejsce jak w tytule. ta impreza odbywa się cyklicznie w najkrótszą noc w roku. tym razem z piątku na sobotę (20/21.06). początek o godz 20.00, ostatnich nieprzytomnych wynoszą o 8.00 :lol: :wink:
to chyba jedyna chwila w roku kiedy można podejść do kręgu i dotknąć kamieni WOW :lol: poza tym dużo muzyki, druidów i ich rytuałów. główne obrzędy zaczynają się ok 4.00 ze wschodem słońca.
mamy w tej chwili 10 osób na liście, na miejscu spotykamy się jeszcze z ekipą z forum PlinUK
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
sonyak
Zaczyna Działać
Posty: 191
Rejestracja: czw cze 12, 2008 10:54 pm

ndz cze 15, 2008 11:41 am

a ja jak zwykle nie moge, bo pracuje piatek wieczor i sobota rano :cry:
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

ndz cze 15, 2008 4:53 pm

Fotki ze zlotów z ubiegłych lat 2006
2004


A tiu filmiki z 2007

Już się cieszę na ten wyjazd :mrgreen: zrobię sobie wianek z kwiatków, wezmę ciepły kocyk i ciepłe ubrania(proponuje klosze) i ej ludzie trzeba wziąć bębenek ! ;)


Of course, the biggest mystical site in the UK is Stonehenge. Gone are the days when there were running battles between modern day druids and the police: one side determined to see in the summer with ancient ritual and the other side equally determined that it was Un-British, Un-Christian, Un-Hygienic and generally Un. English Heritage, who look after Stonehenge, have now got their act together and apart from the wholly reasonable requests not to climb all over their uniquely important monument, they have adopted a positively welcoming attitude. Good on them. Access to the site is from 8.30 pm on Wednesday 20th June to 8.00 a.m on the Thursday morning.
Mamy wolne 3 miejsca jak ktoś chce się dołączyć :)
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
madziula
Bardzo odważny
Posty: 555
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:04 pm
Lokalizacja: Bieszczady(UD)/ Bitterne Park

ndz cze 15, 2008 5:02 pm

no szkurnaale ja mam pecha :x okazja zeby Was poznac a tu inwenteryzacja i siedze w sklepie do poznej nocy od biego rana a kolejny dzien, sobota tez praca, a niech to....
Semper fidelis
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

ndz cze 15, 2008 5:07 pm

Cuma , wsadz juz teraz do auta stare ksiegi bo zapomnisz i trza bedzie recytowac zaklecia z glowy .Ps Ja nawet mam problemy z prostymi zwrotami w celtyckim wiec sie postaraj bo slonce zajdzie na wieki a ja chce sie jeszcze opalic :)
sonyak
Zaczyna Działać
Posty: 191
Rejestracja: czw cze 12, 2008 10:54 pm

ndz cze 15, 2008 10:53 pm

Ale zajebiaszcza imprezka....ja tez chceeeeeee :( i nie moge :(
poprosze litr feromonow i szczypte adrenaliny
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

wt cze 17, 2008 6:35 pm

Ceremonie nawiązujące do pogaństwa odbywają się i w innych starodawnych miejscach kultu – od Stonehenge w Anglii po Górę św. Anny na Śląsku. Do Stonehenge na coroczne obrzędy przesilenia letniego zjeżdża tłum, od druidów po czarownice, by czcić rytm zmian w naturze. Tu też obowiązują dawne stroje. Przywiązanie do starożytnej oprawy jest znamienne: nawet gdy skandynawscy neopoganie spotykają się nie w dawnych miejscach kultu, a we współczesnych lokalach, starają się wyglądać, jakby właśnie zeszli na ląd z łodzi wikingów.
:mrgreen:

Nie do końca wyjaśniona zagadka pochodzenia i przeznaczenia Stonehenge przyciąga rzesze turystów przez okrągły rok. Jest to również miejsce obrzędów współczesnych druidów. Znajduje się ono 13 kilometrów od Salisbury w hrabstwie Wiltshire, w południowej Anglii

Niedawno w tutejszej prasie przeczytałam wywiad z niejakim Talochem, współczesnym druidem. Jego życie, religia i uroczyste obchody wschodu słońca 22 czerwca przypomniały mi moją wizytę w Stonehenge, jednej z najsłynniejszych budowli megalitycznych z epoki neolitu oraz brązu.

Choć wcześniej obejrzałam wiele zdjęć z Stonehenge, to widok kręgów wznoszących się na łagodnym wzgórzu otoczonym zielonymi pastwiskami dla owiec wywołał na mnie ogromne wrażenie. Obudził dawno nie odczuwaną radość poznawania miejsc wyjątkowych i tajemniczych. Od 1968 roku budowla jest pod opieką UNESCO i znajduje się na liście obiektów należących do English Heritage. Przyległe tereny patronuje National Trust .

Miejsce to, prawdopodobnie związane z kultem księżyca i słońca, symbolizujących kobietę i mężczyznę, doskonale nadawało się do odrodzenia religii druidów w XIX wieku, pomimo protestów archeologów, przestrzegających przed mieszaniem tradycji druidów epoki żelaznej i dużo późniejszym brytyjskim nurtem.

Na nic jednak zdały się przestrogi naukowców. Do dzisiejszego dnia, w trakcie przesilenia letniego, pielgrzymują do Stonehenge rzesze neo-druidów, pogan, neo-pogan by uroczyście powitać ten najważniejszy wschód słońca w tajemniczym, kamiennym kręgu.

Tak też czyni druid z zakonu Dolmen Grave. Do siedemnastego roku życia nosił banalne imię i nazwisko, aby ostatecznie przybrać imię Taloch, co oznacza przejrzystą mgłę. Jego rodzice również byli druidami, tak jak i jego szkolny nauczyciel. Dlatego przyjęcie druidycznych praw było dla niego czymś naturalnym i oczywistym. Podstawą tej religii jest niepodważalna wiara w nieśmiertelność duszy, reinkarnację oraz w potęgę silnej woli pokonującej wszelkie przeszkody. Wierzy też w moc uroków i czarów, opartej na wiedzy, mądrości i miłości.

Dlatego też, corocznie uczestniczy w obchodach letniego przesilenia. To wielka, całonocna uroczystość, której towarzyszy muzyka grana na tradycyjnych instrumentach. Przed wschodem słońca druidzi ubierają odświętne szaty i zakładają na głowę poroża jeleni. Następnie procesja okrąża kamienne kręgi by zakończyć marsz w środku, u stóp kamienia ofiarnego. Śpiewy i tańce zamierają wraz z pojawieniem się pierwszych promieni słońca, padających dokładnie na osi kamiennej podkowy.

Być może tak właśnie działo się przed wiekami, bowiem archeolodzy twierdzą, że Stonehenge wzniesiono około 5 tysięcy lat temu. To dwa kręgi z których zewnętrzny o średnicy 100 metrów, otacza wewnętrzny, w kształcie podkowy mający zaledwie 30 metrów. W środku mieści się pięć trylitów o wysokości 9 metrów każdy. Przed trylitami stoi 19 mniejszych głazów. Natomiast krąg wewnętrzny to 30 bloków o wysokości 4,2 metra każdy. Pierwotnie, na każdym z nich ułożona była kamienna płyta tworząc zamknięty krąg. Rów i wał ziemny otaczający głazy stanowią krąg zewnętrzny.

Ta zagadkowa budowla od dawna budziła wielkie zainteresowanie naukowców. Między innymi brytyjski astronom, Gerald Hawkins, udowadnia, że kamienne kręgi służyły do obliczania momentu zaćmienia słońca.

Jest też inna niewyjaśniona tajemnica. Do tej pory nikt nie potrafi logicznie wytłumaczyć w jaki sposób twórcy tej gigantycznej budowli zdołali przetransportować na miejsce kamienne głazy. Wiadomo bowiem, że te największe, granitowe, pochodzą z okolic Malborough Downs, miejscowości leżącej o około 30 kilometrów od Stonehenge, natomiast mniejsze sprowadzono z Walii, oddalonej o 250 kilometrów !

Ma na to jednoznaczną odpowiedź jeden ze średniowiecznych kronikarzy. Geoffrey of Monmouth w swoim dziele Historia Reum Britanniae. Beztrosko mieszając brytyjskie legendy z własnymi opowieściami, czyni odpowiedzialnym za wszystko Merlina, znanego powszechnie czarownika z Legend Króla Artura. Wszechpotężny Merlin przeniósł kręgi z Irlandii, gdzie na górze Killarus postawili je Giganci, wcześniej sprowadzając budulec z Afryki.

Bardziej prawdopodobna wydaje się etymologia nazwy Stonehenge. Pochodzi od trzech słów: staro angielskiego stãn, oznaczającego kamień, hencg, otaczać lub hen(c)en czyli szubienica. Rzeczywiście, kamienne płyty ułożone poziomo na innych pionowych głazach mogą z daleka wywołać takie skojarzenia.

Stonehenge pozostaje również nieustannym wyzwaniem dla wielu naukowców. Ostatnio, w jednym z programów BBC 4, miałam okazję poznać wyniki kolejnego eksperymentu naukowego. Otóż, w specjalnie na tą okazję zbudowanej replice kręgów przeprowadzono eksperymenty udowadniające, że o świcie przesilenia zimowego, pierwszy promień świetlny pada dokładnie na środek podkowy kamiennej tak jak i w lecie. Czyżby kręgi służyły także do ustalania rozpoczęcia pory zimowej? Kolejne próby akustyczne dowiodły, że środkowa kamienna podkowa ogniskuje nie tylko światło lecz również i dźwięk, czyniąc z tego miejsca doskonałą akustycznie konstrukcję. Trzeba było wielu wieków doświadczeń i trudu ludzkiego umysłu by współcześni architekci doszli do tych samych wyników, stosując podobne rozwiązania w ultranowoczesnych teatrach i salach koncertowych.

Majestat miejsca i jego tajemnicza przeszłość nie przeszkodziła współczesnym turystom dokonać znacznych dewastacji. Na początku XX wieku sporo głazów niebezpiecznie chyliło się ku upadkowi, prawdopodobnie po rozlicznych próbach wspinaczki spragnionych mocnych wrażeń odkrywców. Na szczęście trzykrotnie prowadzone prace konserwatorskie doprowadziły Stonehenge do obecnego stanu.

Od tej pory zwiedzający poruszają się wyłącznie po ściśle wytyczonym chodniku, okrążając budowlę z zachowaniem dużej odległości od zabytku. Dlatego również i ja nie miałam najmniejszej szansy podejść bliżej do kręgów. W tym kolejnym przystanku turystycznego businessu, od wczesnych godzin porannych, codziennie kłębią się tłumy gorączkowo robiące sobie zdjęcia na tle kamiennych budowli. Tłoczno szczególnie w miejscu, gdzie wyznaczony chodnik znajduje się najbliżej głazów. Trzeba ogromnej siły wyobraźni aby poczuć niezwykły charakter miejsca i zastanowić się nad możliwościami ludzkiego geniusza.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Wujek Kazek

wt cze 17, 2008 7:28 pm

Ciekawy artykuł! Już w piątek będzie okazja przekonać się na własnej skórze o niezwykłych właściwościach Stonehange, bo z prężną ekipą druidów i czarownic jedziemy tam, by poczuć atmosferę sprzed pięciu tysięcy lat! :D
To prawda, o czym mowa w artykule - że druciane ogrodzenie wokół terenu, sztucznie wyznaczona ścieżka wokół kręgów i ciągnący nieprzerwanie potok turystów nie sprzyja wczuciu się w echa historii, a tym bardziej prehistorii i wyobrażenia sobie jak budowano ten niezwykły obiekt i jakie obrzędy czy ceremonie w nim odprawiano...
Swoją drogą, nie wiedziałem, że ruch neo-pogan i neo-druidów przybrał dziś rozmiary niemalże religii. Do tej pory tacy ludzie bardziej kojarzyli mi się, choć może błędnie, z fanklubami gier RPG, wielbicielami literatury, filmów i gier komputerowych z gatunku fantasy. :shock:
Ciekawe jak to się odbywa w Stonehange, kiedy pierwszy promień słoneczny po nocy przesilenia pada dokładnie na środek wewnętrznego kręgu? Pewnie wszyscy chcą być wtedy w środku! :D
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

wt cze 17, 2008 7:44 pm

Pewnie wszyscy chcą być wtedy w środku!
Z cala pewnoscia :)
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

pt cze 20, 2008 12:15 am

Fun places to be at the Summer Solstice

1. Stonehenge - in the magnificent circle with 30,000 others - celebrating the midsummer sunrise!
2. Avebury - in amongst the towering stones or standing on the surrounding bank for a panoramic view.
3. Ireland - Newgrange is a brilliant place to be, but you need to win a ticket to gain entry to this one, but you can still join others at standing stones around Drombeg, Beara and Kenmare to watch how they align with the sun on the 21st.
4. Orkney, Scotland - week long festival of music, literature and drama at the St Magnus Festival - watch the midsummer sunrise from the amazing Ring of Brodgar.
5. Sweden - 'Midsommar' is celebrated traditionally - often wearing traditional folk costumes - around the Majstång, a tall maypole covered with flowers, and fun solstice parties with lots of vodka are held in Gotaland and the Oland islands.
6. Finland - 'Juhannus', Finland's Flag Day is also celebrated on the same day, so Finnish flags are displayed all around the country from Midsummer's Eve to the evening of the following day. Bonfires (kokko) are lit and maypoles are danced around - originating from old rituals of fertility, cleansing and the banishing of evil spirits. Homes are decorated with flowers and birch branches.
7. Reykjavik, Iceland - many gather to celebrate the midnight sun on the longest day of the year. The solstice comes after a month of endless sunshine, during which the sun never sets. Feasting and partying continues through the early hours of the midsummer morning.
8. Denmark - St. John's Eve is celebrated the night before the Summer Solstice - bonfires on the beach, by lakes and in parks with picnics and songs are traditional.
9. Poland - 'Noc Swietojanska', St. John's Night on midsummer's day it is traditional for the men to dress up as pirates, and for the girls to throw Solstice wreaths made of wild flowers into the Baltic Sea, lakes or rivers.
10. Latvia - 'Jani' is an important national holiday, celebrated with bonfires, drinking beer, singing and jumping over the bonfire wearing wreaths made of flowers for girls and oak leaves for the men. It is also traditional to attach small oak branches with leaves to cars.
At the North Pole, and everywhere north of the Arctic circle (66'30" degrees north latitude) the Summer Solstice means 24 hours of daylight - a good reason to party!
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

pt cze 20, 2008 12:26 am

Tutaj bardzo ważne terms & conditionsw pdfie :
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

pt cze 20, 2008 6:36 pm

dla tych co się wybili :P
on line sobie to zobaczcie
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

sob cze 21, 2008 7:32 pm

Wycieczke zaczęliśmy około 20, w Salisbury Cuma pokierował nas na Devizes ( zapomnielismy mapy ) a gprs na kopnięcie nie działa :) Dotarliśmy bez oporów na parking, a parkingiem było przeogromne pole. Panowie w zielonych kurteczkach kierowali ruchem, przejeżdżając widzieliśmy dwie starsze panie tańczące techno, sprzedające spod lady TEA & BEER (jakie to angielskie ) :mrgreen:
Po zaparkowaniu wyruszyliśmy w poooodróż pod kamienie. Hmm odległość od parkingu pod kamienie była nie większa niż max 1,5 kilometra. ( na moje babskie liczenie) a nie jak co niektórzy pisali, że spod samego Salisbury trzeba będzie iść :mrgreen:
Z każdym zbliżającym się krokiem do kamieni było coraz bardziej czuć Maryśkę i nie mam tu na myśli Maryśki od Janosika ino maryśkę zieloną merihłanę czy coś w tym stylu ;) nawet nie wiem jak to się piszę a już nie wspomnę o tym że nigdy tego na oczy nie widziała :) Ale czułam i wszyscy czuli i zgodnie stwierdziliśmy, że czasami Maryśka pachnie ładnie i słodko a czasami po prostu śmierdzi. :)
Kiedy doszliśmy do kamieni, dosłownie przed nimi spotkaliśmy bandę pelinuka wraz z Cumą naszym guru od obrzędów stonehenowskich. Poinstruowani jak mamy się zachowywać, zaczeliśmy chwilami bujać się w rytm bębnów( strasznie przeze mnie poszukiwanych), założyłam nawet czarny kapelusz coby się od świętojańskiej społeczności nie wyróżniać i jak przystało na czarownicę coś na głowie mieć ;)
Niesamowitym i spirytualistycznym przeżyciem było samo dotknięcie kamieni, znalazłam nawet Altara samego(tego co to na niego raz do roku słońce pada - w Anglii nawet rzadziej :mrgreen:) . Niestety kamień ten przewrócony, zastępował komuś siedzenie i to samo spotkała większość kamieni na wysokości ludzkiego tyłka. W samym środku okręgu odbywały się dzikie obrzędy, które możecie obejrzeć tutajjjj

Niestety nie mam aparatu z noktowizorem więc fotki nie za ciekawe wyszły. Ale to co mam wrzucam:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gdy nasz czas nadszedł zostaliśmy odprawieni przez naszego czarnoksiężnika Cumę, który wyprowadziwszy nas w pole nakazał nie deptać trawy
:shock: :mrgreen:
W drodze powrotnej do samochodu spotkaliśmy:
- mini disco z flagą na samochodzie Joe Smoker, ogrodzone parawanem
- kilka karawanów i ich pijanych lub nie, właścicieli którzy prosili nas byśmy podpisali petycje mającą na celu walkę o całodobowy dostęp do kamieni :mrgreen:
Wycieczka była wspaniała i warta przeżycia !
Salut !
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

sob cze 21, 2008 9:32 pm

Widze ze niebo nad Wami plakalo rzewnymi lzami , przygasilo wszystkie ogniska a jedynym swiatlem spowijajacym kamienie byl blask strzelajacych fleszy. Po marysce z pewnoscia dalo sie tez zauwazyc latajace niczym nietoperze podstarzale panie z pryszczem na policzku , ktore zamiast nakarmic kota i isc do lasu po chrust na zime organizuja sobie przeloty miedzyplanetarne szurajac brudnymi mopami po stratosferze.
kilka karawanów i ich pijanych lub nie, właścicieli którzy prosili nas byśmy podpisali petycje mającą na celu walkę o całodobowy dostęp do kamieni
:lol: , pozwole sobie na brak komentarza w tej sprawie hehe

To zart :) , wiem ze zabawa byla przednia
Awatar użytkownika
Monte
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: śr sty 23, 2008 8:42 pm
Lokalizacja: daleko od szosy

ndz cze 22, 2008 11:09 pm

a ja blednie myslalem ze to troche nudnawa impreza;
ach, gdybym zawczasu wiedzial o tej trawce...
ODPOWIEDZ