Tatuaże - co Ty na to??? A może masz coś do pokazania???

Czyli nasze pogaduchy o wszystkim i o niczym .. :)
Awatar użytkownika
mario72
Gość
Posty: 12
Rejestracja: sob paź 13, 2007 7:12 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra N=50°54' i E=15°44'

wt paź 16, 2007 1:00 pm

Przyznam szczerze, że kręcą mnie niezmywalne "malunki" na ciele. Sam mam tylko jeden i to niewielki, ale okrutnie korci mnie zrobienie następnego. Mam już pomysł, tylko nie mam czasu alby udać się do artysty-tatuatora.

Jeśli macie swoje zdanie na ten temat, to zapraszam do dyskysji.

PS.jak dojdę do wprawy we wklejaniu obrazków, to wrzucę kawałe swojej skóry :twisted:
[color=blue][b]Żyjcie tak, jakby każdy dzień miał być Waszym ostatnim.[/b][/color]
Awatar użytkownika
cuma
Zawodowiec
Posty: 1371
Rejestracja: czw sie 02, 2007 11:22 pm
Lokalizacja: z zupełnie innej bajki:)

wt paź 16, 2007 6:30 pm

Mario tylko nie skóry plizzzzz :lol: Milczenie Owiec zawsze chętnie oglądam ale nie na Sotlandzie :lol:
trochę węgla ożywia parowiec, trochę serca - człowieka...
[url=http://userbars.pl/][img]http://img.userbars.pl/11/2050.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
lunafly
Bardzo odważny
Posty: 902
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 1:04 pm
Lokalizacja: Southampton

śr paź 17, 2007 6:35 pm

Ja jakoś ngdy nie zachwycałam się szczególnie tatuażami, nie wiem , być może mam bardziej konserwatywne poglądy na ten temat.
Owszem widziałam wzory obrazów,rysunków i są one czasem naprawde zachwycające, takie małe arcydzieła ale do zrobienia ich na swoim ciele nie jestem przekonana.
Po pierwsze nie wydaje mi się to czymś zdrowym dla organizmu a ponadto ciało jednak stażeje się i traci z biegiem lat na jędrności, to co kiedyś u młodej dziewczyny na kostce u nogi wydawało sie seksowne i urocze, u kobiety po 50 tce jest czyms nieciekawym i może nawet odrzucającym.
To oczywioście moja opinia, sama nie zrobiłabym sobie tatuaża co nie znaczy ,że hamuje mnie on do ludzi, którzy go posiadają, róbcie sobie ile chcecie byle tylko nie zaszkodziły Waszemu zdrowiu.

Chyba nie byłabym też soba gdybym przy okazji nie napisała małe co nieco o tatuażach pokrywających całe partie ciała, czy tez skóre głowy, czy twarzy...szczerze przeraża mnie to i zastanawia jednocześnie co kieruje ludzi do tego aby się tak zeszpacić.???? :?
Obrazek
Awatar użytkownika
thyrfing
Bardzo odważny
Posty: 647
Rejestracja: sob paź 06, 2007 11:09 pm
Lokalizacja: śirlej

ndz paź 21, 2007 1:27 pm

lunafly1 pisze:
Chyba nie byłabym też soba gdybym przy okazji nie napisała małe co nieco o tatuażach pokrywających całe partie ciała, czy tez skóre głowy, czy twarzy...szczerze przeraża mnie to i zastanawia jednocześnie co kieruje ludzi do tego aby się tak zeszpacić.???? :?
Niech odpowiedzia na to pytanie bedzie ostatnie zdanie A moze masz cos do pokazania ? Byc moze oni nie maja nic ciekawszego :wink:
Awatar użytkownika
olero
Nowicjusz
Posty: 33
Rejestracja: ndz sty 10, 2010 7:54 pm

wt sty 12, 2010 12:25 am

thyrfing pisze:
Niech odpowiedzia na to pytanie bedzie ostatnie zdanie A moze masz cos do pokazania ? Byc moze oni nie maja nic ciekawszego :wink:


Agree na sto procent
plonker

pn maja 16, 2011 4:55 pm

tatuaza ?fajne sa nie kazdy lubi oczywiscie ale ja nie uwazam w tym nic zlego,teraz zwlaszcza tutaj nie ma znaczenia czy masz dziare czy nie w polsce wiadomo jak wydziarany to kryminalista,a tu nikt nie zwraca uwagi i to mi sie podoba ludzie(tutejsi) nie zwracaja uwagi i nie oceniaja po wygladzie drugiego czlowieka.poza tym jak fajny tatuaz na ladnej kobiecie albo przystojnym mezczyznie moze byc sexy,prawda? :wink:
Awatar użytkownika
Jimmy
Zasłużony W Boju
Posty: 360
Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:25 am
Lokalizacja: So'ton

wt maja 17, 2011 8:10 am

Widzisz i tu jest wielka różnica bo DZIARA to słowo samo w sobie pochodzi ze slangu więziennego i dziara się w więzieniu, a TATUAŻ mozna sobie zrobic w salonie....
Pozdrawiam
plonker

wt maja 17, 2011 3:22 pm

wielka roznica ty chyba zartujesz dziara to slowo ktorego uzywa mlodziez w polsce to nie jest zle slowo ,tylko tacy wlasnie ludzie jak ty lapiacy za slowka tak uwazaja.wyluzuj chlopak ;)
niewazne gdzie jest tatuaz zrobiony ,tatuaz to tatuaz ,no tak?na hawajach w niektorych plenmieniach wciaz dziergaja patykiem tatuaze bo to taka tradycja ,ale wciaz tatuaz to tatuaz.
Awatar użytkownika
Jimmy
Zasłużony W Boju
Posty: 360
Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:25 am
Lokalizacja: So'ton

śr maja 18, 2011 9:27 am

plonker pisze:wielka roznica ty chyba zartujesz dziara to slowo ktorego uzywa mlodziez w polsce to nie jest zle slowo ,tylko tacy wlasnie ludzie jak ty lapiacy za slowka tak uwazaja.wyluzuj chlopak ;)
niewazne gdzie jest tatuaz zrobiony ,tatuaz to tatuaz ,no tak?na hawajach w niektorych plenmieniach wciaz dziergaja patykiem tatuaze bo to taka tradycja ,ale wciaz tatuaz to tatuaz.

Masz rację tatuaż to tatuaż, młodzież również używa słowa dziara jak i wielu innych słów zapożyczonych z gwary więziennej jak np.: frajer, cwel, i wiele wiele innych. Ale czy są to słowa których powinniśmy używac na codzień w mowie potocznej???
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
globares
Bardzo odważny
Posty: 700
Rejestracja: wt lip 05, 2011 12:10 am
Lokalizacja: Gryfów Śląski
Kontakt:

śr lip 20, 2011 10:28 pm

mój kumpel, robi dziary w Holandii w studiu http://www.fineline-tattoo-middelburg.nl
Załączniki
xxx.jpg
xxx.jpg (119.69 KiB) Przejrzano 34973 razy
Ciężko, ciężko żyć na świecie,
Kiedy płacze się i szlocha,
Jeszcze ciężej żyć bez kogoś,
Kogo się ogromnie kocha.
keber
Gość
Posty: 6
Rejestracja: ndz lis 13, 2011 10:05 pm

pn lis 14, 2011 1:45 am

Ja widzę, że Polska jest zacofana okrutnie... dlaczego ludzie traktują tatuaż jako "szpecenie".
Równie dobrze mogę w banku powiedzieć, że ma mnie obsłużyć osoba która nie ma kolczyków, ponieważ piercing jest również modyfikacją ciała ;]
Niemcy mają świra na punkcie kolczyków, tatuaży i innych fryzur i jakoś dobrze im się z tym żyje. Mam nadzieję, że moje dzieci będą miały spokój z tym, bo mnie to nieco bawi, nieco drażni :)
Mam trzy, i to nie koniec.
Młody, miły przystojny mężczyzna :D
keber1@o2.pl
er_er_er
Gość
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 21, 2007 3:29 am
Lokalizacja: southampton shirley/woolston/derby

śr kwie 18, 2012 7:06 pm

ja nie mam zadnego ale to dopiero początek....
mam juz pomysl na biomechanike ale taka z ukrytym przeslaniem o ktorym bede wiedzial tylko ja
a ogulnie tatto uwazam za sztuke i to wieksza niz obraz czy inne malowidla scienne
megi52
Gość
Posty: 3
Rejestracja: pn gru 07, 2009 3:51 pm
Lokalizacja: Southampton

pt maja 18, 2012 1:57 pm

ja 3 miesiace temu zrobilam swoj pierwszy tatuaz na karku....zastanawiam sie nad kolejnym jakims malym
bialy
Gość
Posty: 12
Rejestracja: wt sty 08, 2013 1:49 pm

wt sty 08, 2013 3:28 pm

uwaga tatuaze/ dziary (kazdy zwal jak chcial) uzalezniaja. Jak sie zrobi jeden to jest wielka szansa ze na jednym sie nie skonczy.
tylko przestrzegam przed glebokim zastanowieniem sie nad wyborem tatuazu..
ja zrobilam sobie dawno dawno temu i troche zaluje, bo na dzien dzisiejszy bym wybrala inny wzor..
na szczescie mam w takim miejscu ze tylko nie liczni go zobacza;)
kupukucza
Gość
Posty: 3
Rejestracja: śr sie 14, 2013 12:32 pm

śr sie 14, 2013 12:34 pm

Sam nie mam tatuażu, ale coraz częściej zastanawiam się czy sobie nie zrobić. Najgorsze jest to, że nie chce, żeby to był tatuaż tylko po to, żeby był. Chce żeby ten tatuaż mi coś uświadamiał, mówił i przypominał.
ODPOWIEDZ