Viagra dla kobiet

Czyli nasze pogaduchy o wszystkim i o niczym .. :)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

czw lis 19, 2009 12:31 am

Podnosi pożądanie u kobiet! Rośnie liczba dobrych stosunków
Wyniki testów klinicznych nad lekiem nazywanym "Viagrą dla kobiet" potwierdziły, że podnosi on pożądanie u kobiet o niskim libido - donosi "the Guardian".
Flibanserin to lek początkowo wyprodukowany przez niemiecką firmę farmaceutyczną jako środek antydepresyjny, który jako taki okazał się nieskuteczny i nigdy nie wszedł na rynek. Stosujące go w testach klinicznych kobiety odczuły jednak pozytywny efekt leku na ich libido. Tak pozytywny, że po zakończeniu testu niektóre podobno nie chciały go zwrócić. Naukowcy przeprowadzili więc nowe testy, które potwierdziły działanie leku.

2000 kobiet powyżej 18 roku życia cierpiących na chronicznie niskie libido, którym podawano flibanserin przez okres 6 miesięcy odnotowały bardziej satysfakcjonujące stosunki seksualne i wyższe libido niż te, którym podawano placebo (środek farmakologicznie obojętny). Przed rozpoczęciem testu kobiety oceniły na średnio 2.8 liczbę satysfakcjonujących stosunków w miesiącu. Te które brały dzienną dawkę flibanserinu odnotowały wzrost tej liczby do 4.5 razy w miesiącu, zaś te, które zażywały placebo do 3.7.

- Lek ten jest w gruncie rzeczy Viagrą dla kobiet jako że obniżone pożądanie czy libido jest najbardziej powszechną kobiecą dolegliwością na tle seksualnym, taką jak zaburzenia erekcji u mężczyzn – powiedział John Throp, profesor położnictwa i ginekologii w Univeristy of North Carolina Medical School.

Problem obniżonego libido dotyka od 9 do 26% kobiet i zależy od wieku oraz tego, czy przeszły one okres menopauzy. Mimo to nowy lek budzi kontrowersje wśród seksuologów. Niektórzy uważają, że firmy farmaceutyczne wyolbrzymiają liczbę kobiet dotkniętych niskim libido, by zwiększyć swe zyski i promują pigułkę, która nie rozwiąże psychologicznych problemów, które mogą zniechęcać do seksu, takich jak niska ocena własnej atrakcyjności czy stres.
Mi by wystarczylo tylko placedo :twisted:
Osmielę się o stwierdzenie, że faceci zawsze sie pachaja tam gdzie nie trzeba :lol: ... zamiast przepuścić panie w kolejce po ,,dobre'' tabletki najpierw sobie sami ( pewnie z naszą pomocą i pomysłem :P ) wymyślili Viagrę, a po latach ....jak już oni mogli :mrgreen:, pomyśleli, że fajnie by było, by nam sie częściej chciało !
Dżentelmeni to tylko w książkach są i to takich sprzed 40lat !!!! :)
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]

[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]

[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Awatar użytkownika
Foczka
Bardzo odważny
Posty: 636
Rejestracja: czw gru 18, 2008 11:56 am
Lokalizacja: Southampton

czw lis 19, 2009 12:43 am

Ja czytalam o tym w Daily Telegraph i w sumie to masz racje. No i mogli my tez pomyslec o czyms dla nimfomanek, ktore chca ale nie maja z kim :D
When I am good I am good, when I am bad I am very good...;>
Awatar użytkownika
Versus
Zasłużony W Boju
Posty: 254
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 9:55 am
Lokalizacja: Znienacka

pt lis 20, 2009 10:21 pm

Foczka pisze:. No i mogli my tez pomyslec o czyms dla nimfomanek, ktore chca ale nie maja z kim :D
To istnieje taki szczep w ogole?
chyba jednak glownie w dowcipach ;)
Perfekcje tworza rzeczy male, lecz ona sama jest wielka.
Awatar użytkownika
Foczka
Bardzo odważny
Posty: 636
Rejestracja: czw gru 18, 2008 11:56 am
Lokalizacja: Southampton

pt lis 20, 2009 10:44 pm

Versus pisze:
Foczka pisze:. No i mogli my tez pomyslec o czyms dla nimfomanek, ktore chca ale nie maja z kim :D
To istnieje taki szczep w ogole?
chyba jednak glownie w dowcipach ;)
Sa, sa, znam takie i zblizaja sie do 30 :lol: :lol: :lol: bo naukowo mowiac wtedy libido kobiet sie budzi :P
When I am good I am good, when I am bad I am very good...;>
Awatar użytkownika
globares
Bardzo odważny
Posty: 700
Rejestracja: wt lip 05, 2011 12:10 am
Lokalizacja: Gryfów Śląski
Kontakt:

pt lip 22, 2011 1:03 am

Foczka pisze:
Sa, sa, znam takie i zblizaja sie do 30
Na początku to każda mówi że jest nimfomanką a po pierwszym razie zasypia i koniec.
Ciężko, ciężko żyć na świecie,
Kiedy płacze się i szlocha,
Jeszcze ciężej żyć bez kogoś,
Kogo się ogromnie kocha.
strumień fotonów
Gość
Posty: 4
Rejestracja: pt paź 19, 2012 7:48 am

pn lis 05, 2012 11:20 am

Ewelina pisze: Mi by wystarczylo tylko placedo :twisted:
jak donoszą badania nad efektem placebo to wystarcza ono aż 80% społeczeństwa :) (przeprowadzano nawet operacje placebo, ale to już chyba temat na osobny wątek)
natomiast w kwestii libido u Pań (ale u Panów również) jestem zwolenniczką terapii psychologicznej, coachingu, hipnoterapii jeśli trzeba a nie farmakologii. farmakologia powinna być traktowana jako ostateczność. organizm, który mówi "nie mam ochoty na seks" jednocześnie może przekazywać wiele innych informacji z poziomu emocjonalnego, fizycznego, psychicznego. wzięcie tabletki usuwa jedynie objaw.
ODPOWIEDZ