Samochód zaparkowany na Linford Crescent na Shirley został zmiażdżony przez olbrzymie dzrzewo. To już drugi taki przypadek na tej samej ulicy w przeciągu dwóch lat.
Mieszkańcy Linford Crescent, którzy byli na miejscu zdarzenia twierdzą, że to szczęście, że w samochodzie nikogo nie było. Gdyby ktokolwiek znajdował się w środku w chwili wypadku na pewno zostałby poważnie ranny.