Od wczoraj ceny biletów na kolei wzrosły średnio o 3,1 proc. To najwyższa podwyżka od stycznia 2013 roku.
Za niektóre roczne bilety trzeba będzie zapłacić nawet o 100 funtów więcej. Podwyżki nastąpią pomimo tego, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy co siódmy pociąg spóźnił się o co najmniej 5 minut.
Grupa kampanii kolejowych uważa, że droższe bilety “po raz kolejny uderzą po kieszeniach mieszkańców Wielkiej Brytanii”. Lider Partii Pracy, Jeremy Corbyn, nazwał podwyżki “haniebnymi” i zaznaczył, że taki ruch “odstrasza ludzi od transportu publicznego”