Zeszłej zimy miliony Brytyjczyków nie włączało ogrzewania podczas silnych mrozów, próbując zaoszczędzić na rachunkach za energię w obliczu gwałtownego wzrostu cen gazu i elektryczności.
Prawie dziewięć na 10 gospodarstw domowych próbowało zeszłej zimy ograniczyć zużycie energii, a prawie połowa wszystkich brytyjskich gospodarstw domowych, czyli 13 milionów domów, potwierdziła, że nie włączała ogrzewania, gdy zrobiło się zimno – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród 4000 osób, grupy konsumentów „Which?”.
Ustalenia wykazały, że gospodarstwa domowe o niższych dochodach oraz osoby w wieku od 45 do 64 lat częściej rezygnowały z ogrzewania zimowego, co podsyciło wezwania rządu do wprowadzenia obniżonej „taryfy za energię społeczną” dla gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji.
Wzrost cen gazu po inwazji Rosji na Ukrainę zmusił rząd Wielkiej Brytanii do interwencji w celu dofinansowania kosztów rachunków za energię dla gospodarstw domowych, które utrzymywały się znacznie powyżej poziomu sprzed kryzysu energetycznego, oraz rozpoczęcia z opóźnieniem kampanii reklamowej zachęcającej konsumentów do ograniczenia jej zużycia.
Z badania wynika, że około połowa gospodarstw domowych o rocznym dochodzie mniejszym niż 20 000 funtów nie włączała ogrzewania, gdy było zimno, w porównaniu z jedną trzecią gospodarstw domowych o dochodach przekraczających 80 000 funtów.
