kolega w szpitalu - prośba o pomoc

Czyli groch z kapustą.
Wszystko co nie pasuje do innych działów.
ODPOWIEDZ
no-res
Gość
Posty: 21
Rejestracja: pn sie 10, 2009 11:47 pm

śr wrz 23, 2009 11:57 pm

Witam,

pracuję jako healtcare assistant na oddziale neurologicznej rehabilitacji w szpitalu w Southampton. Jednym z moich pacjentów jest nasz rodak, Michał (imię zmienione; prosiłbym, aby Ci, którzy wiedzą o kogo chodzi nie ujawniali danych osobistych; ten post piszę bez wiedzy Michała i jego rodziny).

Kilka miesięcy temu Michał doznał bardzo silnego wylewu. Stan jest stabilny, ale niestety rehabilitacja zajmie jeszcze wiele miesięcy i trudno prognozować, co ulegnie poprawie, a co pozostawi trwałe ślady na jego zdrowiu. W tym momencie Michał ma sparaliżowaną prawą część ciała. Jest szansa, że będzie mógł chodzić, ale jaki poziom sprawności odzyska jego noga wciąż jest pod znakiem zapytania. Ciężko jest prognozować odnośnie prawej ręki, która w tym momencie jest zupełnie bezwładna.

W tym momencie największym jednak problemem jest dysfazja. Dysfazja obejmuje cały zakres problematyki związanej z mową, a jeszcze szerzej z komunikacją. Nie jest to jedynie kwestia niemówienia lub problemów z komunikacją potrzeb, ale sprawa dotyka też rozumienia tego, co próbuje się mówić do takiej osoby. W przypadku uszkodzenia ośrodka mowy zazwyczaj silniej zaburzony zostaje język wyuczony (w tym wypadku angielski). W przypadku dysfazji u Michała problem dotyczy także języka ojczystego.

Michał od wielu lat przebywa w Anglii z rodziną, która nie wnikając w szczegóły, także wymaga naszego [rodaków] wsparcia.

W związku z tym chciałbym prosić o pomoc. Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi do głowy, to próba pokazania Michałowi i jego rodzinie, że mimo że z dala od Polski, ma osoby, które nie są obojętne na jego los.

Michał, poza zajęciami rehabilitacyjnymi, przez swoje problemy z komunikacją jest w dużej mierze ograniczony do spędzania czasu samotnie. Pomijam w tym momencie specjalnie czas z rodziną lub na zajęciach rehabilitacyjnych. Michał lubi oglądać filmy; znalazłem dla niego trochę kaset video ze znanymi filmami po angielsku; spróbuję także pościągać coś z internetu i wypalić na płytkach. Rodzina przyniosła trochę filmów po polsku, ale przydałoby się więcej. Trzeba brać pod uwagę, że przed nim długie miesiące w szpitalu/ach.

Moje wielkie prośby o rzeczy, które przydałyby się Michałowi, a których nie potrzebujecie:

1. Jeśli macie jakieś polskie filmy na dvd lub cdrom'ach;

2. Książki audio (na płytach lub kasetach);

3. Może komiksy (nie mam pojęcia czy Michał byłby zainteresowany, ale warto spróbować);

4. Kartki z życzeniami;


Nie ukrywam, że przydałaby się też pomoc polskich specjalistów. Myślę, że jeśli ktoś jest (lub zna kogoś, kto jest) terapeutą zajęciowym, fizjoterapeutą lub szczególnie logopedą i ma do tego doświadczenie w pracy z osobami po wylewach lub przy innych neurologicznych zaburzeniach, to pomoc byłaby niewyobrażalnie cenna. Może pomoc psychologa. Myślę, że byłaby szansa uznania takiej pomocy jako stażu wolontariackiego, zdobycia doświadczenia w multidyscyplinarnej grupie terapeutów na rehabilitacji w angielskim szpitalu i zdobycia cennych referencji. Jeśli ktoś byłby chętny, mógłbym się zorientować, w temacie nie-pieniężnego wynagrodzenia za taką pomoc.


Na koniec rzucam jeszcze jeden pomysł i może ktoś byłby chętny do współpracy. Michał prawie na pewno (mam jednak cień nadzieji, że tak się nie stanie) spędzi najbliższe Święta gdzieś w szpitalu. Może warto byłoby pomyśleć o umileniu jemu i jego rodzinie tego czasu...


Jeśli ktoś chciałby się zaangażować lub miałby jakieś inne pomysły, proszę o kontakt (najlepiej mailowy).

Serdecznie pozdrawiam!

karol
krutkow@gmail.com
Awatar użytkownika
lunafly
Bardzo odważny
Posty: 902
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 1:04 pm
Lokalizacja: Southampton

sob wrz 26, 2009 9:56 pm

Sam pomysl takiej pomocy jest naprawde dobry, napisz choc troszke wiecej o swoim koledze, w jakim jest wieku i tak przynajmniej w skrocie jakie ma zainteresowania itp. To moze byc przydatne w doborze ebookow, czy muzyki.
Obrazek
no-res
Gość
Posty: 21
Rejestracja: pn sie 10, 2009 11:47 pm

pn paź 12, 2009 10:24 am

Dzięki, lunafly1, za odpowiedź i sugestie. W pełni się z Tobą zgadzam, ale uważam, że publiczne forum nie jest dobrym miejscem na ujawnianie dalszych szczegółów.

Chciałem serdecznie podziękować wszystkim za odzew.

Pozdrawiam,

karol

lunafly1 pisze:Sam pomysl takiej pomocy jest naprawde dobry, napisz choc troszke wiecej o swoim koledze, w jakim jest wieku i tak przynajmniej w skrocie jakie ma zainteresowania itp. To moze byc przydatne w doborze ebookow, czy muzyki.
ODPOWIEDZ