Plaga rozpadających się zwiazków
Tak my podjedziemy a ten nas z foruma wywali
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
- Gosia25
- Nowicjusz
- Posty: 67
- Rejestracja: śr kwie 18, 2007 3:50 pm
- Lokalizacja: Southampton / lordshill
Taka już natura nasza....wolimy wytykać innym wady niż spojrzeć na siebie krytycznym okiem...
....a swoją drogą....w zupełności się zgadzam z tym, że aby o kimś zapomnieć, najlepiej znaleść pocieszyciela....może niezbyt oryginalne, ale napewno skuteczne! Ja w ten sposob poznałam męża;) Chciałam tylko zapomnieć, zapełnić lukę jaką w sercu nosiłam...i stało się....jestesmy 6lat razem, mamy wspaniałego synka.... a to, że czasem jest między nami źle....to inna sprawa....jesteśmy tylko ludzimi...
....a swoją drogą....w zupełności się zgadzam z tym, że aby o kimś zapomnieć, najlepiej znaleść pocieszyciela....może niezbyt oryginalne, ale napewno skuteczne! Ja w ten sposob poznałam męża;) Chciałam tylko zapomnieć, zapełnić lukę jaką w sercu nosiłam...i stało się....jestesmy 6lat razem, mamy wspaniałego synka.... a to, że czasem jest między nami źle....to inna sprawa....jesteśmy tylko ludzimi...
więcej marzeń niż czasu by je spełnić...
Dlaczego zapomniec..dlaczego nie pamietac..w koncu to byl jakis czas spedzony razem wiele w nim bylo dobrego itd a jak nie bylo to tym bardziej pamietac by drugi raz nie wpakowac sie w cos podobnego...a rozstanie to taka mala zaloba wiec nalezy ja poprostu przejsc i nie szukac substytutow..z rozstaniem to tak jest ze nagly nadmiar czasu przytlacza..cos co zawsze robilo sie razem teraz nie robimy wcale albo musimy to zrobic sami..zostal zachwiany pewien rytm do ktorego poprostu bylismy przyzwyczajeni i tak naprawde przy rozstaniu bardziej boli fakt ze pewnego rodzaju uzaleznienie przestalo byc karmione i nagle sami stanowimy tylko o sobie za co ja chetnie bym dala wiele by moc taki stan podzielac..totalnej wolnosci mh
- BoRo
- Zasłużony W Boju
- Posty: 288
- Rejestracja: czw lut 07, 2008 8:11 pm
- Lokalizacja: Southampton
- Kontakt:
Rozstanie to istny detox , nie przespane noce, szukanie ręka drugiej sosby przez sen , zagubienei w pustych czterech scianach, sprawdzanie komórki co 5 min czy moze napisala/napisał. Teraz po pół roku wracam do swoich pełnych 4 scian do mojego łóżka i nie jestem uzalezniony od komórki i ciagłego jej podziwiania. Człowiek uczy się byc samemu a z osobistego doświadczenia uważam że chyba to na dobre wychodzi człowiek moze skupic sie na sobei swoich potrzebach i planach na zycie i zdecydowac czy jest gotowy na kolejna probe.
Jasne ze chcial bym dzielic sie zyciem z kims , bo jak to sie mowi czlowiek samotny to król swojego królestwa , bardzo małego królestwa.
Dlatego po co rozmawiać dlaczego zwiazki się rozpadaja. Widocznie tak miało byc i wierzyc ze tuz za rogiem stoi twoja przyszlosc i czeka na ciebie tylko usmiechnij sie dobrze i nie rozpamietuj co bylo mysl co bedzi e i walcz o WASZE szczęście a ono się odpłaci radością w twoim sercu
Jasne ze chcial bym dzielic sie zyciem z kims , bo jak to sie mowi czlowiek samotny to król swojego królestwa , bardzo małego królestwa.
Dlatego po co rozmawiać dlaczego zwiazki się rozpadaja. Widocznie tak miało byc i wierzyc ze tuz za rogiem stoi twoja przyszlosc i czeka na ciebie tylko usmiechnij sie dobrze i nie rozpamietuj co bylo mysl co bedzi e i walcz o WASZE szczęście a ono się odpłaci radością w twoim sercu
madrze BoRo zgadzam sie z toba :wink:
[img]http://img.userbars.pl/23/4487.png[/img] [img]http://img.userbars.pl/32/6346.gif[/img]
Bóg mnie stworzył,diabeł opętał.Na zawsze będę
grzeszna i święta...
gg:2306643
Bóg mnie stworzył,diabeł opętał.Na zawsze będę
grzeszna i święta...
gg:2306643
A ja się nie zgadzam .. trzeba na te tematy rozmawiać, trzeba wyszukiwać dlaczego tak się stało .. to tylko doprowadzi nas do zrozumienia tematu i problemu.BoRo pisze:
Dlatego po co rozmawiać dlaczego zwiazki się rozpadaja.
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
- lucky girl
- Gość
- Posty: 21
- Rejestracja: pn lis 26, 2007 1:43 am
- Lokalizacja: hull
ja sie zgadzam- ale z przedmowczynia
fora sa do rozmowy wlasnie :) uczucia pelnia tak wazna role w naszym zyciu, ze nie da sie o tym zapomniec, milczec, nie rozmawiac...
szczegolnie jezeli mowimy o waznych i wartosciowych ludziach w naszym zyciu...
czasami nie wychodzi....
zamiast pielegnowac w sobie zawisc i chwalic sie co nas boli-- lepiej po prostu zapamietac co dobre i zapomniec co niemile... i skoro kroczyc nowa sciezka--szanowac co sie chwalilo
pozdrowionka :D
fora sa do rozmowy wlasnie :) uczucia pelnia tak wazna role w naszym zyciu, ze nie da sie o tym zapomniec, milczec, nie rozmawiac...
szczegolnie jezeli mowimy o waznych i wartosciowych ludziach w naszym zyciu...
czasami nie wychodzi....
zamiast pielegnowac w sobie zawisc i chwalic sie co nas boli-- lepiej po prostu zapamietac co dobre i zapomniec co niemile... i skoro kroczyc nowa sciezka--szanowac co sie chwalilo
pozdrowionka :D
300 uzytkownik!
...gg...4231526:)
...gg...4231526:)
Myślę,ze w dużej mierze BoRo ma racje, trzeba zabrać się za siebie i nie rozpamiętywać tego co było i co nam to przyniosło, ważne żeby nie męczyć sie przeszłością i nie stać w miejscu. Trzeba iść dalej z podniesioną głową, rozejrzeć się dookoła ma się wkoncu do zrobienia jeszcze tyle rzeczy...
powracając do tematu,a raczej do wypowiedzi,ze tak powiem "diabełka"
otórz powiem Tobie,że uzależnia Tylko narkotyk:),ale jest taka piosenka: jesteś moja kokainą........... :)
to wszystko.
a jezeli chodzi ci o przyzwyczajenie to powiem,ze zona wyjechała i tak szczerze to nie jest przyzwyczajenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TO MIŁOŚĆ!
To na tyle na tamten temat
a jezeli o rozpadajace sie zwiazki?
to szkoda tematu
bo to temat na książkę
którą można by było już kończyć :) pozdrawiam
otórz powiem Tobie,że uzależnia Tylko narkotyk:),ale jest taka piosenka: jesteś moja kokainą........... :)
to wszystko.
a jezeli chodzi ci o przyzwyczajenie to powiem,ze zona wyjechała i tak szczerze to nie jest przyzwyczajenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TO MIŁOŚĆ!
To na tyle na tamten temat
a jezeli o rozpadajace sie zwiazki?
to szkoda tematu
bo to temat na książkę
którą można by było już kończyć :) pozdrawiam
Krzysztof sorry ale nie moge tego twojego postu zrozumieć ...
O co Ci dokładnie chodziło ?
O co Ci dokładnie chodziło ?
[img]http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-253.gif[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
[b]Będziesz pisał na temat, nie będziesz spamował, będziesz...[/b]
[img]http://img526.imageshack.us/img526/6522/ubd3874.png[/img]
Cóż, rozpadające się związki to wszędzie normalne zjawisko... Różne bywa jedynie natężenie tego zjawiska w różnych częściach świata. Niemniej jednak "tu", czyli na emigracji częściej spotykane. Cóż, sam przykładem jestem niestety...scyzo pisze:Widze ze rozpadajace sie zwiazki to jednak jest to tu normalne zjawisko